LATAJĄC W PRZESTWORZACH…
Życie jest jak rzeka, która nieustannie płynie, wzburzając to, co napotka na swej drodze. Rzeka ta nie tylko tętni życiem, ale jest jak ono zmienna. To, co u jej źródła wydaje się nam być atrakcyjnym marzeniem i pomysłem na przyszłość, to zbliżając się ku jej ujścia, a nawet wiele kilometrów przed nim nasze pierwotne pragnienia ulegają zmianie, ponieważ w trakcie tej drogi wzrastamy i poszerzamy nasze horyzonty, co kształtuje nas zupełnie na nowo.
Każdy etap życia cechuje się innymi prawami, bo na każdym etapie jesteśmy nieco inni, nieco bardziej lub nieco mniej doświadczeni, nieco bardziej lub mniej zagubieni.
Warto jest słuchać swojej intuicji, by dokonywać zmian w życiu w sposób mądry i przemyślany, tak aby pod koniec dnia nie żałować swoich decyzji oraz mieć najważniejsze osoby na świecie przy sobie. Bo przychodzi taki czas, gdy podróżowanie solo staje się mniej atrakcyjnym od tego we dwoje, a z czasem i w większej rodzinnej grupie.
Mam ogromną przyjemność przedstawić wam moją dzisiejszą rozmówczynię – Emy Wagdy Walker – szczęśliwą kobietę, mamę oraz żonę, która potrafi godzić życie rodzinne wraz z zawodowym i nie przestaje się uczyć oraz rozwijać, a wszystko to opisuje na swoim niezwykłym blogu.

Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Emy: Jestem Emy, tak nazywają mnie moi przyjaciele oraz rodzina. Pochodzę z Egiptu, poślubiłam oddanego i KOCHAJĄCEGO Brytyjczyka. Żyję pomiędzy Anglią a Bliskim Wschodem. Jestem blogerką, przedsiębiorcą i już wkrótce także mamą.
Passion Piece: Będąc dziewczynką pragnęłaś latać z ptakami, później zaczęłaś marzyć o karierze stewardessy, i udało się! Jak ten rodzaj pracy wpłynął na ciebie, twój umysł i sposób w jaki postrzegasz świat?
Emy: Ta praca miała na mnie bardzo dobry wpływ. Otworzyła ona mój umysł oraz oczy na inne kultury, perspektywy i rzeczy, o których nawet nie wiedziałam, że istnieją. To rozwinęło we mnie pewne umiejętności, takie jak samodzielne podróżowanie i zwiedzanie. Nauczyło mnie to także, że nie powinnam być krytyczną wobec nowych doświadczeń bez uprzedniego spróbowania lub chociaż sprawdzenia i przeczytania o nim.
Podróżowanie do nowych kultur i państw uczyniło mnie obywatelką świata, która może poradzić sobie z każdym nowym doświadczeniem i sytuacją, jak również jest w stanie akceptować drugą osobę taką, jaką jest, ponieważ nie ma dobrej czy złej kultury, to wszystko zależy od człowieka i tego jak on/ona odpowiada na otoczenie i bodźce.
Passion Piece: Czy był to odpowiedni czynnik, który zachęcił cię do pisana o swoich podróżach oraz innych kwestiach, które były bliskie twojemu sercu?
Emy: Kocham to pytanie! Tak, to był główny czynnik. Mój pierwszy lot do Nepalu odbył się w grudniu 2007 roku, a w tamtym czasie telefony i technologia nie były jeszcze u szczytu swoich możliwości, tak jak teraz. Dlatego też, musiałam używać starego aparatu fotograficznego zwiedzając i robiąc zdjęcia w Świątyni Małp i Świątyni Pashupatinath. Jednak to, co wpłynęło na mnie najbardziej, to była wizyta u Kumari lub bogini, to właśnie doświadczenie nie było podobnym do niczego, co kiedykolwiek widziałam. Od tamtej pory zamarzyłam o tym, aby dokumentować moje podróże, doświadczenia i albumy, które stworzyłam z różnych zakątków świata.
Passion Piece: Zdecydowałaś się na prowadzenie bloga Emy’s suitcase (Walizka Emy). Nazwa jest dosyć intrygująca… Co ona oznacza?
Emy: Dziękuję! Wielu ludzi również lubi tą nazwę. Emy to moje imię, walizka symbolizuje wszystko, co chciałabyś mieć, znaleźć, zabrać ze sobą w dowolnym kierunku, może to być doświadczenie, a nawet sytuacja.
Może być ona traktowana również jako komfortowy koc dla każdego, kto ma doświadczenie z lotnictwem. Nie wyobrażasz sobie nawet jakie rzeczy zwykliśmy pakować do naszych walizek na czas międzylądowania. Ponadto, my kobiety – i zgodzisz się ze mną – my szczególnie kochamy torby, torebki i wszystko, co może pomieścić kawałki nas lub naszego życia. Dokładnie tak, jak w przypadku mojej walizki, to są historie, doświadczenia, zdjęcia, podróże z całego świata, i nie tylko. Są to rzeczy które mnie motywują oraz wzmacniają, rzeczy których potrzebuję w życiu, które chcę kontynuować, takie jak sposób myślenia i styl życia.

Passion Piece: Co mogą znaleźć czytelnicy na twojej stronie internetowej? Czy jest ona skierowana do konkretnych odbiorców?
Emy: Tak, jest ona skierowana do każdego, kto ma otwarty umysł, a także do każdego, kto jest zorientowany na cel oraz na zdrowy styl życia. Dla każdego, kto szuka inspiracji, a nawet porady. Mój blog jest żartobliwy, ale porusza także głębokie kwestie, można go czytać zawsze i wszędzie. Nie jest tylko o mnie, jest o każdej osobie, która może mieć i ma podobne doświadczenia życiowe.
Na moim blogu piszę nie tylko o swoich podróżach oraz sztuczkach czy ułatwieniach, ale także o moim stylu życia jako sportowca, na którego olbrzymi wpływ miały sporty i w jaki sposób to wszystko mnie zmieniło na lepszą, zdrowszą fizycznie i mentalnie wersję samej siebie.
Także, moje kategorie myślenia, które są skierowane głównie w kierunku budowania wspierającej się i organicznej wspólnoty, w której inspirujemy i wpływamy na innych, by przeżywali i cieszyli się z życia mentalnie, finansowo i duchowo.
Passion Piece: Pomimo tego, że marzyłaś o byciu stewardessą, zdecydowałaś się zrezygnować z tej ścieżki kariery. Jak odkryłaś to, że potrzebowałaś tak zasadniczej zmiany w swoim życiu?
Emy: Nie zrezygnowałam z niej, zostałam zwolniona ze względu na covid-19 na początku 2020 roku.
Nawet jeśli na jakimś poziomie wiedziałam już od 6 lat, że latanie nie było czymś, co chciałam kontynuować na stopie profesjonalnej, nie miałam odwagi, żeby odejść. Wkrótce po tym, jak podjęłam decyzję, a była to najlepsza dla mnie decyzja, moje życie zmieniło się naprawdę fantastycznie.
Jeżeli zapytałabyś mnie dlaczego? Musiałam zrobić coś innego z moim życiem. Z wiekiem ludzie rozwijają się i zmieniają. Podczas mojej podróży duchowej czytałam i uczyłam się, a także odkrywałam nowe rzeczy o samej sobie. Studiowałam wiele innych rzeczy i zaangażowałam się w inne projekty, musiałam dalej wzrastać i budować siebie, a z lataniem to nie było możliwe. Ponieważ poza tym, że była to niezła zabawa, to latanie było również wyczerpujące i pochłaniające wiele czasu. Poza tym, po tak wielu latach latania, moje marzenia się zmieniły i chciałam cieszyć się życiem rodzinnym i mieć coś swojego.
Passion Piece: Jaki jest twój obecny zawód? Jak koresponduje on z osobą, którą stałaś się w ciągu tych wszystkich lat?
Emy: W chwili obecnej zajmuję się czymś pomiędzy budowaniem swojej blogowej marki a marketingiem sieciowym. Twierdzę, że jestem kreatywną osobą i mam oko do projektowania, co jest odbiciem mojej osobowości.
Passion Piece: Jakie wymarzone cele chciałabyś osiągnąć?
Emy: Mam wiele marzeń. Każdego dnia mam nowe. Małe marzenia, duże marzenia i wielkie marzenia. Na poziomie osobistym, moim marzeniem jest utrzymanie szczęśliwej, zdrowej rodziny i wychowanie dzieci w duchu kluczowych wartości, by mogły pomagać swojej wspólnocie, a także by czuły się zadowolone z tego, co osiągnęły w życiu. Z praktycznej strony, chcę stworzyć dobrze prosperujący biznes, pragnę również inspirować innych, by wiedzieli, że nie ważne jak i kiedy zaczynają, mogą osiągnąć to, czego pragną. A finansowo, marzę o stworzeniu swojej spuścizny oraz o pokoju na całym świecie. Może to brzmieć jak kolejny frazes, ale jest to jedno z moich marzeń.
Passion Piece: Co robicie w wolnym czasie? Czy jest jakaś sekretna moc, którą posiadasz?
Emy: Medytuję, jestem bardzo uduchowioną osobą, więc potrzebuję łączyć się z wszechświatem i szukać przewodnictwa. Czytam także w wolnym czasie. Kocham książki i odziedziczyłam tą pasję po swojej rodzinie.
Passion Piece: Gdzie widzisz się za 10 lat?
Emy: Widzę się jako odnoszącą sukcesy businesswoman z odnoszącym sukcesy oraz rozwijającym się biznesem. Poza tym, będę zdrową, szczęśliwą żoną oraz odnoszącą sukcesy zdrową mamą, zdrowych i mądrych dzieci.

Passion Piece: Dziękuję bardzo za tą niezwykle inspirującą rozmowę i nie mogę doczekać się kolejnych niespodzianek, które ukażą się na Emy’s suitcase.
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Photos by: Emy Wagdy Walker
Komentarze: no replies