Muzyka znana jest od wieków jako środek przekazywania uczuć i emocji, który towarzyszy nam już od najmłodszych lat. Począwszy od kołysanek po bardziej złożone utwory, których słuchamy będąc buntowniczymi nastolatkami, by skończyć na czymś co pozwala ukoić nasze zmartwienia, przez co podnosi nas na duchu i umożliwia nam chwilę refleksji. Poza tą niewątpliwie ważną rolą, jaką jest przekazywanie emocji za pomocą słów zgrabnie połączonych z odpowiednią melodią, muzyka może mieć również rolę terapeutyczną. Od lat stosowana jest w muzykoterapii – dziedzinie wykorzystującej muzykę, by umożliwić powrót do zdrowia osobom chorym, zarówno pod względem zdrowia fizycznego, jak i psychicznego.

Ludzie niepełnosprawni są często przesuwani na margines społeczeństwa, ponieważ tak jest łatwiej dla ich otoczenia. Dlaczego? Wcześniej wspomniane społeczeństwo w dużej mierze nie wie, jak traktować osoby nieco się od nich różniące, zakładając że są one gorsze, a przez to mniej ważne dla lokalnej społeczności. Oczywiście, każdy, kto miał kontakt z ludźmi borykającymi się z różnego typu niepełnosprawnościami, wie że takie myślenie jest błędne. Co więcej, wystarczy tylko trochę naszej dobrej woli, by pomóc im dołączyć do ludzi pełnosprawnych po to, by mogli cieszyć się życiem i odczuwać dokładnie te same przyjemności, co reszta społeczeństwa. Są jednak wolontariusze o wielkich sercach, którzy z chęcią poświęcają swój wolny czas, by dawać nadzieję innym, a przez to wzbogacać swoje własne życie. Mam dzisiaj ogromną przyjemność przedstawić wam Julianne Meaney, która porzuciła swoje marzenie o karierze śpiewaczki operowej na rzecz pracy z ludźmi niepełnosprawnymi poprzez udzielanie im lekcji śpiewu, a także przygotowywanie ich do koncertów organizowanych dla lokalnej społeczności.

Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?

Julianne: Witam wszystkich! Mam na imię Julianne i pochodzę z położonej w Kanadzie Nowej Fundlandii. Jestem wokalistką oraz nauczycielką śpiewu, pracuję również jako koordynatorka kreatywnych warsztatów muzycznych dla ludzi z niepełnosprawnościami. Ostatnio zaczęłam także prowadzić osobistego bloga „Finding Julianne” – aby opowiedzieć czytelnikom o podróży, którą musiałam przebyć, by stworzyć moje najszczęśliwsze i najbardziej spełnione życie.

Passion Piece: Jesteś prawdziwie utalentowaną kobietą, która pragnęła stać się śpiewaczką operową. Co sprawiło, że zmieniłaś swoje plany?

Julianne: Większość swojego życia spędziłam na ścieżce prowadzącej do bycia profesjonalną wokalistką. Poświęciłam długie lata na lekcje i kontynuowałam naukę, by w końcu ukończyć szkołę z tytułem licencjata w dziedzinie muzyki. Występowanie na scenie będzie zawsze ogromną częścią mojego życia, ale zdałam sobie sprawę z tego, że najwięcej przyjemności czerpię z pomagania innym. Początki były trudne – moi profesorowie i koledzy czuli, że mam wszystko, by kontynuować karierę związaną z operą i nie mogli zrozumieć, dlaczego miałabym z niej zrezygnować, aby zamiast tego poświęcać swój czas innym. Jednak ten właśnie wybór pozwolił mi stać się bardziej spełnioną osobą, a także zmieniać świat wokół siebie, czego nie mogłabym zrobić będąc tylko wokalistką.

Passion Piece: Czy wolontariat jest popularny w Kanadzie? Czy wielu młodych ludzi decyduje się na to, by poświęcać własny czas różnym organizacjom, które oferują pomoc osobom jej potrzebującym?

Julianne: Tak! Myślę, że bycie wolontariuszem jest tutaj dość popularne. Nie jestem pewna jak to działa w innych miejscach, ale w mojej prowincji ukończenie 40 godzin wolontariatu było jednym z kryteriów, by skończyć szkołę średnią. Poza tym, wielu ludzi jest świadomych tego, jak niesamowite może być poświęcanie własnego czasu na sprawy większe niż ty sam. To właśnie działanie w wolontariacie było pierwszą rzeczą, która pozwoliła mi zrozumieć, że moją pasją jest pomaganie innym.

Passion Piece: Jak korzystasz ze swojego słuchu muzycznego pracując z ludźmi niepełnosprawnymi?

Julianne: Wierzę w to, że każdy może wyciągnąć pewne korzyści ze słuchania i tworzenia muzyki. W czasie naszych muzycznych sesji śpiewamy, klaszczemy, tańczymy i oczywiście słuchamy. Gramy w gry muzyczne i używamy muzyki jako narzędzia, które pomaga uczestnikom wyrazić siebie, czego moi podopieczni czasem nie są w stanie zrobić bez muzyki.

Passion Piece: Z jakimi typami wyzwań musisz się mierzyć podczas dawania lekcji śpiewu?

Julianne: Muzyka jest naprawdę osobistym tematem dla tak wielu ludzi. Nasze głosy są osobiste szczególnie dla nas, ponieważ znajdują się dosłownie w nas! Jednym z największych wyzwań jest upewnienie się, że jestem zawsze ostrożna i staram się szanować unikalne głosy każdego z moich uczniów. Pracuję z dziećmi i nastolatkami, a w szczególności z młodymi dziewczynami, jestem zawsze świadoma tego, jak duży wpływ mogą mieć na nie nasze lekcje. Pragnę, by te zajęcia były dla nich bezpiecznym miejscem do tworzenia i nauki – o muzyce, a także o samych sobie.

Passion Piece: Jak ludzie z niepełnosprawnościami reagują na muzykę? Czy lubią śpiewać i samodzielnie tworzyć nowe kawałki?

Julianne: Wszyscy moi podopieczni zdecydowanie ją uwielbiają! Muzyka jest niesamowitym sposobem na wyrażanie siebie – a spora część uczestników moich zajęć nie jest w stanie wyrazić siebie słowami, tak jak ty czy ja. Bycie zdolnym do kreatywności i dzielenia się emocjami poprzez piosenki może być wyjątkowo terapeutyczne.

Passion Piece: Czy twoi podopieczni występują od czasu do czasu przed widownią? Jak zmieniają się ich życia dzięki lekcjom, których im udzielasz?

Julianne: W rzeczy samej, daliśmy występ w okolicach Świąt Bożego Narodzenia, gdzie nasza grupa wystąpiła z lokalnym zespołem. Dla wielu z moich uczniów był to ulubiony zespół i czuli się jak gwiazdy rocka będąc wraz z nimi na scenie! Czasem widzę, że niepełnosprawni są nazywani „specjalnymi” lub są wyróżniani w negatywny sposób. Oglądanie ich uśmiechających się i śpiewających na scenie oraz wyróżniających się w tak pozytywny sposób było niesamowicie mocnym doświadczeniem.

Passion Piece: Czym jeszcze się zajmujesz oprócz wolontariatu? Czy jest jakiś nowy projekt, nad którym chciałabyś pracować?

Julianne: Jeśli jeszcze tego nie wiesz, to muzyka jest dla mnie bardzo ważna! Pragnę więcej występować, szczególnie jeżeli przez to mogę zrobić coś mającego znaczenie. W końcu, chciałabym być gospodynią, a zarazem osobą występującą na koncercie charytatywnym dla organizacji, dla której pracuję. To byłby niesamowity sposób, by połączyć moją miłość dla występowania z pracą, którą wykonuję dla innych.

Passion Piece: Dlaczego zdecydowałaś się założyć swój własny blog?

Julianne: Po tym, jak ukończyłam naukę na uniwersytecie, znalazłam się na rozdrożu. Zrobiłam sobie rok przerwy i starałam się skupić na samorozwoju oraz na znalezieniu własnego celu w życiu. Wszystkie wielkie decyzje, które musiałam podjąć i lekcje, których musiałam się nauczyć zainspirowały mnie do tego, by dzielić się tą drogą, którą przebyłam z czytelnikami. Jestem osobą, która kocha pomagać i nawiązywać kontakt z innymi ludźmi, dlatego blog wydał mi się idealnym sposobem na połączenie się ze światem, a także na podzielenie się moimi myślami na temat trwającego przez całe życie procesu odnajdywania samego siebie.

Passion Piece: Jakiego rodzaju tematy omawiasz na swojej stronie internetowej?

Julianne: Na stronie „Finding Julianne” mówię o tworzeniu najlepszej wersji samego siebie poprzez kilka różnych obiektywów. Uwielbiam rozmawiać na temat zdrowia psychicznego, samorozwoju i sposobów na to, by prowadzić zdrowszy styl życia! Kilka ostatnich wpisów zawiera tematy omawiające kwestie dotyczące tego, jak nauczyć się walczyć o siebie, ale piszę także o intuicyjnym odżywianiu się oraz pozytywnym nastawieniu do własnego ciała!

Passion Piece: Co kochasz robić w swoim wolnym czasie?

Julianne: Pomimo tego, że muzyka jest moją pracą, tworzenie i słuchanie muzyki w moim wolnym czasie jest wciąż jedną z moich największych pasji. Kocham także pisać i czytać!

Passion Piece: Gdzie widzisz siebie za 10 lat?

Julianne: Moim celem jest powrót do szkoły i zdobycie tytułu magistra w dziedzinie muzykoterapii tak, bym mogła kontynuować moją misję pomagania innym poprzez muzykę. Chciałabym pracować jako terapeutka muzyczna, jak również mam nadzieję kontynuować swoją przygodę z blogowaniem! Pragnę zarabiać na mojej stronie internetowej, by móc opłacać wszystkie niesamowite pomysły, które rodzą się w mojej głowie, a którymi chciałabym się dzielić z moimi czytelnikami w przyszłości.

Passion Piece: Jakim mottem chciałabyś podzielić się z moimi czytelnikami?

Julianne: Gdy dajesz nadzieję i radość światu wokół siebie, ofiarowujesz również takie dary samej sobie. Kiedy pomagasz innej osobie, masz siłę zmienienia jej życia, ale także swojego własnego!

Passion Piece: Dziękuję za tą niezwykle inspirującą rozmowę i mam nadzieję, że wszystkie twoje marzenia spełnią się już wkrótce!

Kochając to, co robimy możemy wnieść wiele dobrego w otaczające nas społeczeństwo, a co najważniejsze możemy pomóc osobom, które naprawdę potrzebują tego, by dać im szansę rozwinięcia skrzydeł, skrzydeł, o których często nie wiedzą z powodu różnego rodzaju niepełnosprawności oraz wykluczenia społecznego. Pomagajcie innym! To daje naprawdę wiele radości!

Do usłyszenia!

Wasza,

Passion Piece

Photos by: Julianne Meaney