Od kilku lat pisanie jest integralną częścią mojego życia, pewnym obowiązkiem, ale i przyjemnością, której ostatnio nie miałam czasu poświęcać wystarczająco dużo uwagi. Nigdy nie uczyłam się pisać, a wszystko co zamieszczam na wszelkiego rodzaju stronach i portalach społecznościowych jest tworzone metodą prób i błędów, która czasem przynosi lepsze bądź gorsze efekty. Niestety nigdy nie miałam okazji wziąć udziału w zajęciach czy warsztatach, które byłyby prowadzone przez osoby znające się na sztuce pisania oraz takie, które mogłyby udzielić mi pożytecznych rad. Okazuje się, że są takie miejsca nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, w których pasjonaci chętnie dzielą się swoją wiedzą i udzielają cennych wskazówek tym nieco mniej doświadczonym, a do tego robią to w bardzo przyjemnej i motywującej atmosferze. Są to ludzie, którzy nie tylko dostarczają słowa konstruktywnej krytyki, ale i chętnie uczą się od innych.
Od jakiegoś czasu z przyjemnością przyglądam się bibliotekom w Charlotte, USA, które organizują warsztaty dla aspirujących pisarzy, pochodzących z przeróżnych środowisk i piszących teksty należące do różnych gatunków literackich. Takie zajęcia nie tylko pobudzają ich kreatywność i wyobraźnię, ale także pozwalają im stworzyć wspólnotę ludzi, która działa nie tylko podczas danego spotkania, ale również w czasie wolnym. Jest to miejsce, w którym można znaleźć nie tylko pisarzy, ale i prawdziwych przyjaciół. Mam dzisiaj ogromną przyjemność przedstawić wam Pam Turner – szczęśliwą mamę, autorkę oraz trenerkę medytacji, która stworzyła warsztaty „Write Like You Mean IT” dla wszystkich tych, którzy chcieliby wyrazić siebie, swoją twórczość oraz swoje poglądy w formie tekstu. A wszystko to i o wiele więcej oferowane jest w jednej z bibliotek zlokalizowanych we wcześniej wspomnianym Charlotte.

Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Pam: Jestem matką, pisarką i trenerką medytacji, która poświęciła swoje życie wychowywaniu oraz edukowaniu dzieci i dorosłych na wiele kreatywnych sposobów. Z wykształcenia jestem muzykiem, a moje doświadczenie zawodowe obejmuje zarządzanie sztuką, przygotowywanie wniosków o granty, realizację sztuki publicznej, prowadzenie ogródków szkolnych, nauczanie o florze i faunie, a obecnie wsparcie w zakresie rozwoju kariery. Wspólnym mianownikiem w moim życiu są pomoc oraz kreatywność i jestem wdzięczna za to, że mogę wykorzystywać te dwie rzeczy w pracy w bibliotece.
Passion Piece: Interesujesz się wieloma dziedzinami takimi jak sztuka, natura, ogrodnictwo i nie tylko. Jak doprowadziły cię one do kreatywnego pisania?
Pam: Od zawsze byłam pisarką, chociaż w czasie ostatnich dwudziestu lat pisanie nie było moim głównym celem. Stało się ono w końcu sposobem na wyrażanie moich frustracji lub radości, a także drogą do tego, by uchwycić ważne momenty w czasie. Kiedy moje dzieci były małe wykorzystywałam wolne chwile na pisanie w czasie ich lekcji, zachęcono mnie wtedy również do tego, bym przedstawiała moje własne utwory i dzieliła się nimi z szerszą publicznością. Natura jest wspaniałą muzą, dlatego moje zainteresowania dotyczące ogrodnictwa oraz flory i fauny na pewno po części doprowadziły mnie do pisania.
Passion Piece: Inspiracja jest kluczem do tworzenia historii, które poruszają ludzkie serca, a także tych, które zapadają w pamięć na długi czas. Z czego zazwyczaj korzystasz, by pobudzić swoją wyobraźnię?
Pam: Zazwyczaj rozpoczynam od momentu lub stanu emocjonalnego w jakim w danej chwili jestem, zdarza się też, że powracam myślami do tego wydarzenia, które zapamiętałam oraz do stanu emocjonalnego z tamtego właśnie okresu.
Passion Piece: Czy twoje pasje ci pomagają? A może szukasz pomysłów gdzieś dalej?
Pam: Z pewnością moje pasje doprowadziły mnie do nowych pomysłów, a także do poznania nowych ludzi, którzy niewątpliwie wzbogacają pulę możliwych idei.
Passion Piece: Bycie autorką nie jest łatwym zadaniem. Nie ważne czy piszesz poezję, prozę lub jakiego rodzaju masz doświadczenia. Czy jest ktoś, kogo podziwiasz i ktoś, kto sprawił, że jesteś dzisiaj taką a nie inną osobą?
Pam: Tak, moja droga przyjaciółka Cordelia była dla mnie ogromną inspiracją. Jest artystką plastykiem, ale przez wiele lat czytała, edytowała i kochała moją twórczość. To z jej powodu złożyłam podanie i otrzymałam grant, by moja książka została opublikowana.
Passion Piece: Podejmujesz się wielu różnych wyzwań i uwielbiasz otaczać się ludźmi, którzy dzielą z tobą miłość do pisania. Jaką rolę pełnisz w bibliotece w Charlotte?
Pam: Moją główną rolą w bibliotece jest rozwijanie i wspomaganie programów, które służą dorosłym, od programów związanych z karierą i rynkiem pracy do programów skupiających się na pisaniu dla kół dyskusyjnych organizowanych specjalnie dla naszej społeczności.
Passion Piece: Czy dzisiejsze biblioteki w USA przypominają te z twojego dzieciństwa? Jak się zmieniły?
Pam: Jestem po pięćdziesiątce, więc biblioteki z pewnością się zmieniły. Pamiętam katalogi z kartami i kopiowanie informacji do notatników. Obecnie, a w szczelności w czasie pandemii koronawirusa, staramy się zaoferować każdą możliwą usługę na wirtualnych platformach.
Passion Piece: Pracujesz z grupą pisarską „Write Like You Mean It”, kim są jej członkowie?
Pam: Zainicjowałam grupę „Write Like You Mean It” ponad cztery lata temu, by zachęcić osoby korzystające z biblioteki do tego, aby były kreatywne, nawet jeżeli nie brały pod uwagę tego, że mogłyby kiedykolwiek być pisarzami. Niektórzy z regularnych członków są autorami z osiągnięciami, natomiast inni traktują pisanie dość luźno.

Passion Piece: Co jest głównym celem tej grupy?
Pam: Głównym celem grupy jest rozpoczęcie pewnej twórczej i kreatywnej pracy, a także zachęcanie/inspirowanie oraz dzielenie się swoimi pracami i udzielanie sobie informacji zwrotnych.
Passion Piece: Jak wyglądają programy dla pisarzy?
Pam: Od marca spotykamy się w przestrzeni wirtualnej, więc wszystko wygląda nieco inaczej. W bibliotece mielibyśmy salę, w której można byłoby znaleźć kawę oraz przekąski, pomoce i podpowiedzi dotyczące pisania. Zawsze rozpoczynam od pięciu afirmacji z Pam Schneider dla pisarzy. Jest to miły i lekki sposób na rozpoczęcie zajęć.
Passion Piece: Na jakich aspektach głównie się skupiasz?
Pam: Często odnosimy się do cytatu lub obrazu, czasem używając dzieła sztuki lub przypadkowych rzeczy z mojego domu. Osoby biorące udział w warsztatach mają wolną rękę i mogą pisać w dowolnym gatunku literackim, w zależności który z nich im bardziej odpowiada. Po kilku minutach pisania w ciszy, są zaproszeni do tego, aby pisać w grupie. Oferujemy sobie nawzajem komentarze, które mają być dla nas zachęceniem do dalszej pracy.
Passion Piece: Czy któryś z uczestników twoich kursów osiągnął sukces w dziedzinie pisania?
Pam: Kilku z naszych obecnych członków opublikowało książki, nie koniecznie był to rezultat pracy w naszej grupie, ale podoba im się różnorodność i zabawa, która towarzyszy temu grupowemu doświadczeniu.

Passion Piece: A może któryś z nich opublikował dobrą książkę? Jak odbierasz ich sukcesy?
Pam: Uwielbiam świętować sukcesy członków tej grupy. Wspiera to poczucie wspólnoty w grupie, a w szczególności to, że wspólnie świętujemy i zachęcamy się wzajemnie do pracy.
Passion Piece: Nad jakimi nowymi projektami obecnie pracujesz?
Pam: Moim obecnym, osobistym projektem jest tomik poezji o miłości. Współpracuję również z innymi autorami w pracach przygotowawczych nad książką, która połączy sztukę wizualną z poezją.
Passion Piece: Jakie kursy, w twojej opinii, powinny być podjęte przez aspirujących pisarzy?
Pam: Po pierwsze, naprawdę zachęcam wszystkich aspirujących pisarzy, aby dużo pisali. Często zdarza się, że ktoś opowiada mi o tym, że zamierza napisać książkę, ale właściwie niewiele pisze. Z mojego doświadczenia wiem, że trzeba się naprawdę dużo napisać, zanim powstanie jedna książka.
Passion Piece: Czym się pasjonujesz?
Pam: Pasjonuje mnie budowanie relacji i obserwowanie magii, która dzieje się we wspólnocie, jako rezultat kreatywnych osobistych powiązań, które wtedy powstają.

Passion Piece: Gdzie widzisz siebie w najbliższej przyszłości?
Pam: Jestem podekscytowana nowymi możliwościami stworzonymi w tym nietypowym czasie kwarantanny. Jestem także trenerem medytacji i dzielę się technikami wspierającymi poprzez warsztaty medytacji, aby całościowo wspomagać człowieka.
Passion Piece: Jakim mottem chciałabyś podzielić się z moimi czytelnikami?
Pam: Żaden dobry uczynek nie jest uczynkiem straconym, jakkolwiek mały by on nie był (z Ezopa). Wierzę w to, że dobroć i życzliwość, które okazuję sobie oraz innym mają głęboki wpływ na jakość mojego życia i na jakość mojego otoczenia.
Passion Piece: Dziękuję bardzo za tą niezwykle inspirującą rozmowę i mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli zapoznać się z twoim tomikiem poezji!

Wierzę w to, że Pam zachęciła was do wyrażania swoich myśli oraz odczuć w formie tekstu, który kiedyś może poruszyć niejednego z waszych przyszłych czytelników. Warto jest szukać grup, które będą wspierać wasz rozwój oraz zainteresowania niezależnie od tego, jakiej dziedziny dotyczą. A wy? Gdzie szukacie inspiracji oraz zachęty do kreatywnego działania?
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Photos by: Pam Turner
I love that she helped people discover that they could be writers. She sounds like an awesome lady.
What a great interview. Libraries have even changed since I was a kid. It's crazy!
I feel like writing is an art form, there's no "right" way to do it. It's individual in nature.
Pam is inspiring me to write! This is a lovely interview.
Great interview. Writing is not an easy thing. I have a hard time just writing a weekly blog post. LOL Sometimes I struggle what to write about and sometimes I could write an article that is 2000 words.
oh wow this interview sounds really amazing and much interesting...well seriously i haven't heard of her before but this interview really inspires much the readers..Thanks for sharing such an amazing and motivating interview..Great work...?
I can't thank you enough for these interviews, very very inspirational and well needed. She is awesome, thank you so much.
What a great interview! I haven't been in the library for the longest time.