Passionpiece
  • Strona główna
  • Blog
  • O blogu
  • Kontakt
  • English (US)
  • Polish (PL)
wrzesień 16, 2019  |  autor Natalia w Blog, W pogoni za marzeniami

Kiedy powiem sobie dość …

Passion Piece - When I know it's time to go 7

Powrót do pracy bywa niełatwy, szczególnie w przypadku nauczycieli, którzy mają możliwość zapomnieć latem o tym, co będzie czekało na nich w nowym roku szkolnym. Ten tekst jednak odnosi się do wszystkich tych, którzy nie wiedzą, kiedy powiedzieć sobie dość, co czasem nie jest wcale takim złym pomysłem.

Czy będzie to zatem tekst depresyjny? Czemu masz powiedzieć sobie dość? Nic z tych rzeczy! Wywodzę się z rodziny, w której do pracy chodzi się do ostatka sił, nie ważne czy katar, czy kaszel, czy samopoczucie do kitu. Jak to się mówi czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Muszę przyznać, że coś w tym powiedzeniu faktycznie jest, a przynajmniej w moim przypadku ma ono doskonałe zastosowanie.

Odkąd zaczęłam pracę w szkołach państwowych, co miało miejsce sześć lat temu, na zwolnieniu lekarskim byłam dwa razy, o przepraszam … bilans się nieco zmienił, ponieważ teraz mój organizm również odmówił posłuszeństwa. Czy to znaczy, że jestem niezniszczalna? A może jestem człowiekiem z przysłowiowej stali? Żałuję, ale niestety nie. Zostałam wychowana tak, że odczuwam poczucie winy, kiedy mam opuścić pracę z powodu choroby. Bywało już wiele razy tak, że kaszel czy katar leczyłam przez trzy tygodnie, a mając gorączkę wieczorem i rano wstając zazwyczaj bez niej, decydowałam się na to, aby jednak pójść do pracy. Przeżyłam również zaburzenia wizji, kiedy światło w klasie wydawało mi się fioletowe, a dzieciaki widziałam tak, jakbym znajdowała się pod wodą. Co przecież jest niemądre, bo przechodzenie grypy lub przeziębienia może mieć opłakane skutki. Niestety, dopóki nas coś na dobre nie dotknie, liczymy na tak zwany łut szczęścia i to, że nas dany problem nie będzie dotyczył. Tak jak już wspomniałam na zwolnieniu lekarskim byłam do tej pory dwa razy czyli mając gorączkę w pracy zdecydowałam, że to może już czas, żeby o siebie zadbać, no i przy ospie, której nie mogłam już zignorować. W zeszłym tygodniu zaczął mi powoli szwankować głos, co jest poniekąd skutkiem niemądrej reformy szkolnictwa. Do szkół ponadgimnazjalnych zostały przyjęte masowe ilość absolwentów zarówno po szkole podstawowej, jak i gimnazjalnej. Klasy są przepełnione, lekcje trwają do późnych godzin popołudniowych, a po dobrnięciu do domu należy się jeszcze przygotować do pracy. Nikt nie powie mi, jak to wielu sądzi, że nauczyciele pracują 18 godzin tygodniowo, bo nie ma nic bardziej mylnego. Jest to rodzaj pracy, z której właściwie się nie wychodzi. Ponieważ początek roku szkolnego jest zazwyczaj dość intensywny, niestety często zdarzyło mi się nie dospać, a o odpoczynku po pracy nie było zazwyczaj mowy. Mój organizm, kiedy jest przeciążony, zaczyna być podatny na wszelkiego rodzaju choroby i infekcje. Nie jestem w stanie ich pokonać, co dziwne latem, nawet kiedy zdarzy mi się zmarznąć, moje ciało jest na tyle wypoczęte i silne, że daje sobie ze wszystkim radę samodzielnie.

Jak już wspomniałam w zeszłym tygodniu zaczął mi odmawiać posłuszeństwa mój głos, który jest głównym narzędziem mojej pracy. Zaczęło się stopniowo, jednak obciążenie okazało się tak duże, że koniec końców ochrypłam na dobre. Dlatego budząc się pewnego ranka i nie mogąc wypowiedzieć ani słowa, zdecydowałam się iść do lekarza. Żeby tylko to był koniec całej historii, wstając wcześnie rano, poszłam zarejestrować się do lekarza, niestety pierwszy możliwy termin był dostępny po godzinie dziesiątej, a ja zaczynałam lekcje od rana, do tego wszystkiego mój dzień w pracy miał trwać do późnego popołudnia. Nie mając wyboru, zadzwoniłam do sekretariatu, żeby zgłosić moją niedyspozycję, której przez telefon nie dało się ukryć, bo mój głos brzmiał co najmniej jak po dobrej zakrapianej balandze. Grzecznie czekałam na godzinę wizyty u lekarza, przeżywając katusze, bo wyobrażałam sobie, że nie dostanę zwolnienia od lekarza, gdyż przecież jeszcze nie umierałam. Może jednak dałabym radę coś powiedzieć w klasie. Testowałam swój głos, wydając z siebie piskliwe dźwięki, przypominające te wydawane przez nienastrojone skrzypce. Do tego stopnia miałam przekonanie w głowie, że nie powinnam iść do lekarza, bo nie dostanę zwolnienia, że nawet nie napiłam się rano ciepłej herbaty, bo przecież herbatka sprawiłaby, że mówiłabym znowu pięknym i krystalicznym głosem. Tak więc okazało się, że o godzinie dziesiątej głos mi wcale nie wrócił i cudownie nie ozdrowiałam, wręcz przeciwnie musiałam mówić szeptem tak, aby pani doktor cokolwiek zrozumiała. W swojej małej, acz bystrej główce wykminiłam, że pewnie dostanę dwa dni zwolnienia plus weekend i od poniedziałku będzie znowu ze mnie młody bóg, zajeżdżający swój głos w pracy. Głęboko zdziwiłam się, że zwolnienie było dłuższe niż się tego spodziewałam i miało potrwać tydzień. Zostałam zdiagnozowana i okazało się, że mam zapalenie krtani. Ciepło domu, święty spokój i nienadwyrężanie głosu może sprawić prawdziwe cuda, koniec końców mogłam swobodnie mówić już na drugi dzień popołudniu. Oczywiście zaczęłam odczuwać poczucie winy, że przecież nie umieram, a mam jeszcze kilka dni posiedzieć w domu. Na szczęście tak jak już wcześniej wspomniałam, nie jestem tak całkiem bezmyślną osobą, czasem miewam momenty olśnienia, nieczęste, ale dość spektakularne. Pomyślałam sobie wtedy: „Natalia, mówisz tylko dlatego, że się oszczędzasz. W przeciwnym razie twój głos zużyłby się jeszcze bardziej, nie przymierzając jak ta nieszczęsna skarpetka na dotarcie”.

Pamiętajcie o tym, że każdego można zastąpić. Pewnego dnia zostaniecie zwolnieni lub co gorsza zejdziecie z tego padołu i w pracy szybko o was zapomną. Jeżeli myślicie inaczej, to wielu z was jest w błędzie. Nikt nie doceni waszej pracy bardziej, bo będąc chorymi zdecydowaliście się do niej przyjść. Nobla z pewnością również nie dostaniecie. Więc moje pytanie brzmi następującą: czy warto? Bez zdrowia nie ma ani pracy, ani życia, dlatego warto je szanować. Z tej okazji w głowie ciągle nucę tekst Agnieszki Chylińskiej, który chciałam zacytować w ramach podsumowania dzisiejszego tekstu:

„ Kiedy powiem sobie dość

A ja wiem, że to już niedługo

Kiedy odejść zechcę stąd

Wtedy wiem, że oczy mi nie mrugną, nie

Odejdę cicho, bo tak chcę

I ja wiem, że będę wtedy sama

Nikt nawet nie obejrzy się

I ja wiem, że będzie wtedy cicho (…)”

Do usłyszenia!

Wasza,

Passion Piece

Photos by: Photo by Yuris Alhumaydy Naomi August, Christian Fregnan, howling red, Natalia Figueredo, Gabriel on Unsplash

Podoba Ci się? Udostępnij!
Poprzedni wpisWywiad tygodnia: Patrice Rutledge
Następny wpisWywiad tygodnia: Lauren Covino Smith

Komentarze: 19 komentarzy

  1. Amber Myers wrzesień 16, 2019 Odpowiedz

    I keep hearing how tough it is to be a teacher these days. Many are leaving, which is sad. They should be treated better and given so much more money.

  2. Cristina Petrini wrzesień 16, 2019 Odpowiedz

    I agree with Amber! We need more teachers who love their work and are given what they do even at the monetary level!

  3. Agnes wrzesień 16, 2019 Odpowiedz

    Being a teacher is a tough choice. I guess teaching is a profession that needs someone who is passionate about teaching and handling kids.

  4. Lina Ray wrzesień 16, 2019 Odpowiedz

    As I was going through your post I remembered recent stats that say teachers work the least a week but have the highest rate of stress. My dad is a retd. teacher and I have seen him how stressful his life can be. But who cares? Love that you brought the issue to the world.

  5. Tara Pittman wrzesień 16, 2019 Odpowiedz

    I admire teachers. It is a tough job but the rewards to see a child learn is worth it.

  6. Alvern @ Success Unscrambled wrzesień 16, 2019 Odpowiedz

    It is tough being a teacher but it is worse when you feel guilty when you are not well. When you become ill it is your body's way of telling you that you need to rest so you should listen to it.

  7. Sophia wrzesień 16, 2019 Odpowiedz

    the teaching profession is such the difficult job. but in the other hand its an art which polish the skills of students.

  8. Jen Walker wrzesień 17, 2019 Odpowiedz

    Self care is so important, and I'm a fan of making it a routine before your health takes a nosedive because you've put your needs aside far too often. Work/jobs come and go, but there is only one you. The workplace so rarely appreciates the sacrifices many make, and it's not worth it.

  9. Joanna wrzesień 17, 2019 Odpowiedz

    I think that as a teacher, when you have the flu you should stay home. You are not only risking your own health but the one to the children you are teaching as well. And why should you feel guilty for not going to work? It is your right as a human being to take care first of yourself and make sure you are healthy before worrying about something else.

  10. Cynthia Nicoletti wrzesień 17, 2019 Odpowiedz

    My daughter is a teacher and it is a very hard job. She teaches first grade and I admire her for all her hard work

  11. Jasmine M wrzesień 17, 2019 Odpowiedz

    I have seen a lot of teachers give so much of themselves to schools. Sometimes teachers need self care days whether feeling sick or tired and it's understandable since you guys work so hard. I don't think you should feel guilty. Your body was overworked and needed time to rest. Always remember to take care of yourself and make sure you're healthy so that you can keep teaching. You've got this!

  12. Cindy Ingalls wrzesień 17, 2019 Odpowiedz

    There is such a stigma around staying home when you are sick, when in reality, you are much better off taking the time off to let your body heal. No work is worth letting your health suffer. At the end of the day, it is our experiences we will remember, not how many days we did or not work.

  13. Krysten Quiles wrzesień 17, 2019 Odpowiedz

    Once upon a time I wanted to be a teacher but I didn't think that I would be strong enough to get through it. Teachers give so much and definitely don't get enough in return.

  14. Jessica Joachim wrzesień 18, 2019 Odpowiedz

    My sister is a teacher, and it is such a tough job. While I'm not a teacher, sometimes I feel it is time to go when it comes to my own job.

  15. Echo wrzesień 18, 2019 Odpowiedz

    I am not a teacher, but I can definitely relate to the depression and fatigue!

  16. Lyanna Soria wrzesień 18, 2019 Odpowiedz

    A lot of teachers nowadays are not really that much passionate about there work anymore and it saddens me. Teacher is not easy and I hope they get appreciated more on their hard work.

  17. Tisha wrzesień 19, 2019 Odpowiedz

    Glad to hear you were able to rest and your voice came back! I went through a similar thing last year. I kept loosing my voice on an off and come to find out being stressed can bring that on.

  18. georgia boanoro wrzesień 22, 2019 Odpowiedz

    Yes, having a job is important because it pays the bills and one must respect it; however, one must never place a job above his or her physical and mental health.

  19. Patricia M. październik 12, 2019 Odpowiedz

    So true, we need to take care of ourselves and our body because no one else is going to. I'm guilty of going to work when I'm not feeling well to.

Przyłącz się do dyskusji: zostaw komentarz Cancel Reply

(will not be shared)

Kategorie

  • Blog
  • Książki
  • W pogoni za marzeniami
  • Gotowanie
  • Inspiracje
  • Ludzie z pasją
  • Podróże
  • Pozostałe

Najnowsze

  • Wywiad tygodnia: Rachael Bouley-Djorgonoski
  • Wywiad tygodnia: Natasha Lévai
  • Wywiad tygodnia: Johnny Ray
  • Wywiad tygodnia: Corinne Isasako
  • Wywiad tygodnia: Veronika Tietz

Tagi

#dreams #happiness #modernsociety #reachinggoals #societyproblems Akureyri bestage books celebrities christmasiscoming christmasmarkets fashion fight food goodtimes greece hostels Iceland inhibitions interview lifestyle lo3 love magicofchristmas memories mylittleparadise newstart newyearseve opportunities overcomingtheodds passion passionatepeople passionpieceblog reachingyourgoals resolutions reunion schoolmates sea success summer travels vienna youth

Archiwa

  • styczeń 2023 (1)
  • grudzień 2022 (1)
  • listopad 2022 (2)
  • październik 2022 (1)
  • wrzesień 2022 (1)
  • sierpień 2022 (2)
  • lipiec 2022 (3)
  • czerwiec 2022 (1)
  • maj 2022 (1)
  • kwiecień 2022 (2)
  • marzec 2022 (2)
  • luty 2022 (2)
  • styczeń 2022 (4)
  • grudzień 2021 (1)
  • listopad 2021 (3)
  • październik 2021 (2)
  • wrzesień 2021 (3)
  • sierpień 2021 (2)
  • lipiec 2021 (2)
  • czerwiec 2021 (2)
  • maj 2021 (2)
  • kwiecień 2021 (4)
  • marzec 2021 (4)
  • luty 2021 (4)
  • styczeń 2021 (4)
  • grudzień 2020 (4)
  • listopad 2020 (4)
  • październik 2020 (5)
  • wrzesień 2020 (4)
  • sierpień 2020 (4)
  • lipiec 2020 (6)
  • czerwiec 2020 (4)
  • maj 2020 (4)
  • kwiecień 2020 (5)
  • marzec 2020 (4)
  • luty 2020 (4)
  • styczeń 2020 (4)
  • grudzień 2019 (5)
  • listopad 2019 (4)
  • październik 2019 (5)
  • wrzesień 2019 (5)
  • sierpień 2019 (4)
  • lipiec 2019 (5)
  • czerwiec 2019 (4)
  • maj 2019 (4)
  • kwiecień 2019 (5)
  • marzec 2019 (4)
  • luty 2019 (4)
  • styczeń 2019 (5)
  • grudzień 2018 (4)
  • listopad 2018 (4)
  • październik 2018 (4)
  • wrzesień 2018 (4)
  • sierpień 2018 (5)
  • lipiec 2018 (4)
  • czerwiec 2018 (4)
  • maj 2018 (5)
  • kwiecień 2018 (3)
  • marzec 2018 (4)
  • luty 2018 (6)
  • styczeń 2018 (6)
  • grudzień 2017 (5)

Odsłony

  • Strona główna
  • Blog
  • O blogu
  • Polityka prywatności
  • Kontakt

O blogu

Blog powstał z myślą o czytelnikach, których pasje pomagają im w dążeniu do sukcesu oraz samorealizacji … ale nie tylko! Piszę dla wszystkich tych, w których drzemie nieodkryty lub jeszcze nieoszlifowany potencjał! Sama codziennie uczę się siebie i staram się odnajdować nowe pasje, które pozwalają mi nie zwariować w obliczu codziennej szarej rzeczywistości!

Ostatnie wpisy

  • Wywiad tygodnia: Rachael Bouley-Djorgonoski styczeń 20, 2023
  • Wywiad tygodnia: Natasha Lévai grudzień 14, 2022
  • Wywiad tygodnia: Johnny Ray listopad 16, 2022
  • Wywiad tygodnia: Corinne Isasako listopad 8, 2022
  • Wywiad tygodnia: Veronika Tietz październik 19, 2022

Archiwa

  • styczeń 2023 (1)
  • grudzień 2022 (1)
  • listopad 2022 (2)
  • październik 2022 (1)
  • wrzesień 2022 (1)
  • sierpień 2022 (2)
  • lipiec 2022 (3)
  • czerwiec 2022 (1)
  • maj 2022 (1)
  • kwiecień 2022 (2)
  • marzec 2022 (2)
  • luty 2022 (2)
  • styczeń 2022 (4)
  • grudzień 2021 (1)
  • listopad 2021 (3)
  • październik 2021 (2)
  • wrzesień 2021 (3)
  • sierpień 2021 (2)
  • lipiec 2021 (2)
  • czerwiec 2021 (2)
  • maj 2021 (2)
  • kwiecień 2021 (4)
  • marzec 2021 (4)
  • luty 2021 (4)
  • styczeń 2021 (4)
  • grudzień 2020 (4)
  • listopad 2020 (4)
  • październik 2020 (5)
  • wrzesień 2020 (4)
  • sierpień 2020 (4)
  • lipiec 2020 (6)
  • czerwiec 2020 (4)
  • maj 2020 (4)
  • kwiecień 2020 (5)
  • marzec 2020 (4)
  • luty 2020 (4)
  • styczeń 2020 (4)
  • grudzień 2019 (5)
  • listopad 2019 (4)
  • październik 2019 (5)
  • wrzesień 2019 (5)
  • sierpień 2019 (4)
  • lipiec 2019 (5)
  • czerwiec 2019 (4)
  • maj 2019 (4)
  • kwiecień 2019 (5)
  • marzec 2019 (4)
  • luty 2019 (4)
  • styczeń 2019 (5)
  • grudzień 2018 (4)
  • listopad 2018 (4)
  • październik 2018 (4)
  • wrzesień 2018 (4)
  • sierpień 2018 (5)
  • lipiec 2018 (4)
  • czerwiec 2018 (4)
  • maj 2018 (5)
  • kwiecień 2018 (3)
  • marzec 2018 (4)
  • luty 2018 (6)
  • styczeń 2018 (6)
  • grudzień 2017 (5)
Copyrights © 2018 Passionpiece | Wdrożenie strony 13design