Zarządzanie czasem było zawsze moją słabą stroną, nieważne jak mocno obiecywałam sobie, że postaram się planować swoje działania lepiej lub zrezygnuję z tego, co mniej ważne. Z upływem lat zdaje mi się, że tego czasu jest coraz mniej, a ciągła presja zrobienia tego czy tamtego pozostawia we mnie wrażenie marnotrawienia chwil, które mogłabym wykorzystać na coś o wiele bardziej ważnego dla mnie samej, na przykład na relacje z bliskimi i przyjaciółmi czy po prostu zwykłe cieszenie się kolejnym dniem i tym, co mogę w jego trakcie jeszcze zrobić.
Co pomaga zorganizować czas tak, aby nie płakać budząc się kolejnego dnia i nie martwić się tym, że mamy na głowie jeszcze masę zadań do zrobienia, a w szczególności takich, na które nie mamy większej ochoty? Oto kilka sztuczek zarządzania czasem, które pomogły mi ostatnio przetrwać.
1. Wybieraj swoje cele mądrze i dobrze wyznaczaj priorytety.
Często to, co wydaje ci się niezbędnym do wykonania wcale takim nie jest. W ciągu jednego dnia Rzymu nie wybudujesz, co najwyżej nabawisz się przepukliny. Dlatego każdego dnia decyduj się na to, co niezbędne, a to co może poczekać rozłóż sobie w czasie. Tempo naszego życia w ostatnich latach bardzo wzrosło, natomiast doba jak na złość ma tylko 24 godziny. Dlatego nie miej sobie za złe, że nie jesteś w stanie osiągnąć wszystkich celów i zamierzeń w konkretnym dniu, szczególnie bez wstępnej selekcji i porządnego przemyślenia priorytetów.
2. Wyznaczaj sobie limit czasu na wykonanie danego zadania.
Skoro czas to to, czego ci brakuje, to użytkuj go mądrze. Nie ślęcz nad jednym zadaniem więcej niż potrzeba, limit czasowy stworzy pozytywną motywację i lekką presję, która pozwoli ci wykonać wszystko według wcześniej ustalonych założeń. Jeśli nawet początki są ciężkie, bo stare przyzwyczajenia wciąż dają o sobie znać, to skorzystaj z czasomierza, budzika, przypominacza lub czegokolwiek innego, co pozwoli ci nie przedłużać swojej pracy bardziej, niż to konieczne.
3. Zorganizuj dobrze swoje działania i regularnie odpoczywaj.
Dobra organizacja to klucz do wszystkiego, a przynajmniej pozbawi cię presji i oddechu kolejnego niewykonanego zadania na karku. Jak to jest, że są osoby, które robią milion rzeczy i wciąż nie narzekają na brak czasu, a ty przy dwóch lub trzech ledwo zipiesz? Może to kwestia wrodzonego talentu i osobowości, ale i ty możesz poradzić sobie z takim problemem analizując różne metody i techniki, które będą najefektywniejsze dla ciebie… no i najważniejsze, pamiętaj o regularnym odpoczynku, będąc zmęczoną twoja wydajność znacznie spada, więc dobrze jest wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie stop!
4. Planuj z wyprzedzeniem.
To co możliwe planuj z wyprzedzeniem, to umożliwi ci dopięcie wielu spraw na ostatni guzik, a ponadto pozwoli ci na zwizualizowanie tego, jak wiele zadań wyznaczyłaś sobie na dany dzień i czy aby na pewno nie powinnaś niektórych z nich przełożyć na inny dzień. Spisanie takich planów w kalendarzu lub plannerze może znacznie polepszyć komfort twojego codziennego życia.
5. Bądź elastyczna.
Nie wszystko zawsze idzie tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, a nieszczęścia lubią chodzić parami. Zostaw sobie pewien margines na nieprzewidziane sytuacje tak, żeby nie dostać załamania nerwowego, gdy tylko twój misternie budowany plan dnia runie jak domek z kart. Czasem musi coś runąć, żebyś zdała sobie sprawę z tego, że być może twoje pierwotne plany nadają się jednak do drobnej korekty.
A ty masz jakieś sprawdzone metody na zarządzanie czasem?
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Komentarze: no replies