Na początku było słowo… i to właśnie ono pozostało najpotężniejszym środkiem przekazu, jaki sobie możemy tylko wyobrazić. Rozmowa to możliwość obcowania z ludźmi, poznawania ich, nawiązywania przyjaźni, a nawet można by ją z powodzeniem określić pierwszym krokiem do budowania czegoś znacznie trwalszego. Dzięki słowu możemy dzielić się własnymi odczuciami i emocjami, możemy także poznać historie ludzi, którzy pragną wpuścić nas do swojego życia, nawet jeśli miałoby to trwać niezwykle krótko.
Słowo mówione jak piękne, tak ulotne… współczesne urządzenia pozwalają nam oczywiście uwiecznić je na różnorodnych nośnikach, jednak to w formie pisanej ma wciąż ono swój niepowtarzalny urok. Rozmowy przelewane na papier, nawet jeśli ten wirtualny, to jest dopiero coś! Można zawsze do nich wrócić, by dostrzec szczegóły, które uprzednio zdołały umknąć naszej bacznej uwadze.
Okazuje się, że jest sporo pasjonatów, którzy pragną przybliżyć innym świat kultury, sztuki, świat, który czasem wydaje się nam być tak niedostępnym, a jednocześnie pociągającym i oszałamiającym. Mam dzisiaj ogromną przyjemność przedstawić wam – Mariolę Morcinkovą – dziennikarkę obywatelską, która dzięki swojej ogromnej pasji i profesjonalizmowi zaprasza swych czytelników do poznania idoli, którzy od tak dawna im imponowali.

Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Mariola: Nazywam się Mariola Morcinková, jestem dziennikarką obywatelską z pasji. Mieszkam w Czechach. Smykałkę do zadawania pytań i umiejętnego słuchania odkryłam w sobie ponad dziewięć lat temu. To wtedy poszukiwałam dla siebie alternatywy do kontynuowania biegłego używania języka polskiego, który musiałam do pewnego stopnia porzucić, ponieważ mimo tego, że uczęszczałam do polskiej podstawówki, z wielu powodów nie mogłam dalej uczyć się w języku polskim, byłam skazana na dalszą edukację w języku czeskim. Pewnego wieczoru usiadłam do komputera, jak zawsze włączyłam jakąś muzykę i sprawdziłam, co dzieje się w Polsce i na świecie. Nagle na jednej ze stron pojawiła się reklama portalu dziennikarstwa obywatelskiego, Wiadomości24.pl. Przeanalizowałam w głowie jego nazwę. Weszłam w link. Zobaczyłam, że swoje teksty publikuje tam wiele osób. Przejrzałam kilka profili, natknęłam się na Panią Beatkę, której dobrze z oczu patrzyło. Napisałam do niej wiadomość, poprosiłam, by opowiedziała mi o tym, jak działa strona i o zasadach publikowania. Ochoczo odpowiedziała na wszystkie nurtujące mnie pytania i zaproponowała, bym napisała pierwszy tekst na próbę. Zrobiłam to i…przepadłam. Od momentu pojawienia się w sieci pierwszego artykułu mojego autorstwa, nie wyobrażałam sobie dnia bez napisania kolejnego. Ciągle szukałam tematów. Po tekstach przyszedł czas na wywiady. Pierwsze z nich prowadziłam korespondencyjnie, a w 2012 roku odważyłam się przeprowadzić swój pierwszy wywiad na żywo i…znowu przepadłam. (Śmiech.) Od tego momentu skupiam się przede wszystkim właśnie na rozmowach z przedstawicielami polskiej kultury i szeroko pojętej sztuki oraz z pasjonatami przeróżnych dziedzin życia. Na przestrzeni lat 2011 – 2020 zrealizowałam ponad 550 rozmów, a końca nie widać. Mój apetyt rośnie w miarę jedzenia. (Śmiech.) Cały czas w mojej głowie pojawiają się nazwiska kolejnych osób z którymi chciałabym porozmawiać.
Passion Piece: Zajmujesz się kulturą, muzyką i pasją, a teksty dotyczące tej tematyki gromadzisz w jednym miejscu, to jest na swojej własnej stronie internetowej. Skąd wziął się pomysł na Wywiady Marioli?
Mariola: Powstanie mojej strony www.wywiadymarioli.blogspot.com było pewnego rodzaju konsekwencją zamknięcia wspominanego przeze mnie portalu Wiadomości24.pl. Kiedy ogłoszono, że strona wkrótce zniknie, wszyscy autorzy dostali możliwość zarchiwizowania swoich dotychczasowych materiałów. Nie zastanawiałam się ani chwili. Stopniowo przeniosłam wszystkie wywiady i zaczęłam publikować nowe. Strona ruszyła 19 listopada 2017 roku. Działa już trzy lata.
Oprócz rozmów można znaleźć na niej także relacje ze spotkań z młodzieżą o których będziemy jeszcze rozmawiać oraz zakładkę „polecają”, w której mieszczą się zdjęcia zadowolonych rozmówców z kartkami z nazwą strony. Swoje zdjęcia przesłali m.in. Jakub Kucner, Tomáš Kollárik, Ireneusz Czop, czy Monika Mazur. Cały czas dostaję nowe zdjęcia, to bardzo miłe i pomocne w promocji swojego miejsca w sieci, ale przede wszystkim w pozyskiwaniu nowych czytelników.
#wywiadymarioli – kultura, muzyka, pasja – wszystko w jednym miejscu. Myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie.

Passion Piece: Już dawno nie spotkałam się z autorką, która miałaby na swoim koncie tak wiele wywiadów, i to nie z byle kim! Jesteś dziennikarką obywatelską, a swoją karierę rozpoczęłaś w 2011 roku. Jak odkryłaś w sobie pasję do pisania?
Mariola: Dziękuję za miłe słowa. Mam wrażenie, że ta pasja tkwiła we mnie od zawsze, a czekała jedynie na właściwy moment, kiedy ją uwolnię i dam jej szansę rozwoju. Odkąd pamiętam, interesowała mnie kultura i muzyka, a kultowe polskie seriale uwielbiałam i nie omijałam ani jednego odcinka, co z resztą zostało mi do teraz. (Śmiech.) „M jak miłość”, czy „Na dobre i na złe” to te, które towarzyszyły mi od dziecka. Móc rozmawiać z aktorami, którzy w nich występują jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem i przyjemnością.
Passion Piece: W jaki sposób pozyskujesz rozmówców do swoich wywiadów? Jak wyglądały początki, kiedy to musiałaś wypromować siebie, swoją pracę i jakość, którą obecnie z pewnością możesz się pochwalić?
Mariola: Tak, jak już wspominałam wcześniej, najczęściej rozmawiam z aktorami i muzykami. Wybieram osobę, której chciałabym zadać kilka pytań i staram się do niej dotrzeć. Moi czytelnicy też mają głos. Na swoich profilach w mediach społecznościowych często pytam ich, z kim chcieliby, żebym porozmawiała. Chętnie wychodzę tym propozycjom naprzeciw.
Początki zawsze są trudne. Mam wrażenie, że na starcie, nieco bardziej niż teraz, musiałam udowadniać swoim rozmówcom, że warto poświęcić mi chwilę swojego czasu, np. między spektaklami, czy po koncercie.
#wywiadymarioli tworzą bazę, dzięki której moi potencjalni rozmówcy mogą sprawdzić z kim już rozmawiałam i w jaki sposób pracuję. Kiedy dają mi szansę i pozwalają na zadanie kilku pytań, jest mi bardzo miło.

Passion Piece: Który z wywiadów poruszył cię najbardziej? Dlaczego?
Mariola: Bez dwóch zdań była to rozmowa z śp. Panem Zbigniewem Wodeckim. Rozmawialiśmy w 2013 roku. Jestem wdzięczna losowi, że wtedy to się udało, ponieważ była to ostatnia wizyta Pana Zbyszka w Cieszynie. Nasze spotkanie wspominam z ogromnym sentymentem, wdzięcznością i wzruszeniem.
Passion Piece: Z kim łatwiej się pracuje? Z ludźmi rozpoznawalnymi czy z tymi, o których polski show biznes lub strefa kulturowa jeszcze nie słyszała?
Mariola: To bardzo indywidualna kwestia. Nie zdarza mi się w ten sposób rozgraniczać osób z którymi rozmawiam. Wszystkich staram się traktować na równi, a jednocześnie do każdego z nich podchodzić indywidualnie. Kiedyś ktoś zapytał mnie, w czym tkwi siła moich wywiadów i mam wrażenie, że chyba właśnie w tym indywidualnym podejściu i otwartości na tematy, które osoby, z którymi się spotykam, chcą poruszać. Zawsze o nie pytam i staram się zawrzeć je w naszej rozmowie.
Passion Piece: Czy masz idola, z którym chciałabyś szczególnie porozmawiać? Jeśli tak, to dlaczego?
Mariola: Mam wiele takich osób. Marzenia dotyczące wywiadów i spotkań staram się realizować na bieżąco. Kiedy minie pandemia, a świat wróci do normy, postaram się wtedy o możliwość przeprowadzenia wywiadów z Panią Teresą Lipowską, Panią Heleną Norowicz i Dariuszem Toczkiem.
Od kilku miesięcy planuję spotkać się i porozmawiać z Panią Magdaleną Rembacz, jedną z moich ulubionych aktorek. Mam nadzieję, że wkrótce nam się uda. Pani Magdo, jest duża szansa, że Pani to przeczyta – pozdrawiam i do zobaczenia. (Śmiech.)
Spot promocyjny autorskiego projektu „Wywiady Marioli”: (realizacja Michał Krawczyk, Małgorzata Krawczyk, 2019)
Passion Piece: Pochodzisz z Ostravy, którą miałam okazję kilka lat temu odwiedzić. Jak udało ci się opanować język polski do takiej perfekcji? A w szczególności wariant pisany, który nie toleruje niedociągnięć?
Mariola: Ostrava to piękne miasto. Lubię tam wracać.
Wracając do twojego pytania, należę do polskiej mniejszości narodowej mieszkającej w Republice Czeskiej, więc polszczyzna była od zawsze obecna w moim domu i życiu. Nie miałam więc jakichś spektakularnych problemów z jej przyswojeniem, czy zrozumieniem zasad pisowni lub wymowy.
Siłą rzeczy słychać u mnie czasem czeski akcent, bo nie da się go w zupełności wyeliminować, ale ten swego rodzaju mankament nadrabiam dbałością o poprawną polszczyznę.
Passion Piece: Jak reagujesz na krytykę dla swojej pracy? Czy starasz się brać ją pod uwagę przy kolejnych projektach?
Mariola: Jeśli krytyka jest konstruktywna, nie mam z nią najmniejszego problemu. Czytam wszystkie wiadomości od moich odbiorców, rozmówców, czytelników. Kiedy pojawiają się sugestie, że powinnam coś zmienić, zawsze to rozważam. Jestem otwarta na człowieka.
Tak, jak każdy, kto działa w przestrzeni publicznej, ja również doświadczam hejtu. Nigdy go nie zaakceptuję. Nie godzę się na obraźliwy rodzaj wyrażania opinii na dany temat. Osoby, które komunikują się ze światem w ten sposób, zapominają niestety, że swoim podejściem mogą wyrządzić wiele złego.
Passion Piece: Mariola to nie tylko wywiady… zdaje się, że jesteś również orędowniczką, która stara się zasiewać ziarenka pasji w dzieciach i młodzieży tak, by w przyszłości mogły przynieść obfite plony w różnych dziedzinach życia publicznego. Jakie warsztaty do tej pory przeprowadziłaś? Z kim współpracowałaś? Jakie były wyniki twoich działań?
Mariola: Od 2017 roku czynnie biorę udział w spotkaniach z młodzieżą, których organizatorem jest Pan Sebastian Kosecki. Spotkania odbywają się w podwarszawskich szkołach. Dzielę się swoją pasją z uczniami. Na spotkania zapraszam rozmówców z lat wcześniejszych, którzy razem ze mną chętnie biorą udział w tego rodzaju inicjatywach. Pierwsze spotkanie odbyło się 19 czerwca 2017 roku na Rembertowie, tam pojawiłam się w towarzystwie aktora znanego m.in. z serialu “Na dobre i na złe”, Grzegorza Daukszewicza. Drugie spotkanie z uczniami miało miejsce w Sulejówku 21 maja 2018 roku. Oprócz mnie wzięli w nim udział znani i lubiani aktorzy – Hanna Kochańska (“Plebania”) oraz Krzysztof Kwiatkowski (“M jak Miłość”). Trzecie spotkanie odbyło się 9 kwietnia 2019 roku w Domu Kultury Świt w Warszawie, a wziął w nim udział aktor, Arek Smoleński znany widzom seriali telewizyjnych z pierwszoplanowej roli Bartka Lisieckiego w “M jak miłość”, czy z serialu “W rytmie serca”.
Mam to szczęście, że rozmówcy z którymi pojawiam się w szkołach są zawsze bardzo wspierający. Wychodzą naprzeciw moim pomysłom. Nie pozwalają się stresować, a jeśli jestem spięta, rozładowują napięcie lub…ustawiają mnie do pionu. (Śmiech.) Jestem im za to bardzo wdzięczna. To niesamowite momenty, które zostają w mojej pamięci na zawsze.
18 października 2019 roku bez udziału gości specjalnych spotkałam się z młodzieżą w dwóch placówkach na Targówku. W październikowych spotkaniach udział wzięło ponad sto dzieci.
Wywiady i spotkania z młodzieżą powodują, że uśmiech nie schodzi z mojej twarzy. Kiedy widzę radość moich rozmówców lub dzieciaków, którym próbuję przekazać jak ważna w życiu jest pasja, ogarnia mnie podwójna radość.
Z powodu sytuacji związanej z pandemią koronawirusa w 2020 roku nie prowadziłam żadnych warsztatów, ale mam nadzieję, że kiedy już świat wróci do normy, zawitam ponownie do szkół, opowiem trochę o sobie i o tym, co z mojej perspektywy jest ważne w życiu. Uwielbiam to.
Na spotkaniach tego typu wszystko dzieje się spontanicznie, a jak wiemy, to, co nieplanowane, rodzi wiele anegdot. Mam dwie ulubione historie kuluarowe, które za każdym razem, kiedy sobie o nich przypominam, śmieszą mnie tak samo.
Na pierwszym spotkaniu z młodzieżą, które odbyło się w czerwcu 2019 roku na Rembertowie, pojawiłam się w towarzystwie Grzegorza Daukszewicza. Kiedy nasz event chylił się już ku końcowi, chcieliśmy zrobić kilka pamiątkowych na schodach. Weszłam na nie z gracją, a zeszłam…jako Kopciuszek, ponieważ buty odmówiły posłuszeństwa, rozkleiły się i…spadły. (Śmiech.)
Na warsztatach dziennikarsko – aktorskich, które poprowadziłam w Domu Kultury Świt wraz z aktorem, Arkiem Smoleńskim w kwietniu 2019 roku, dzieciaki bardzo chciały usłyszeć kilka zdań w języku czeskim. Oczywiście, zgodziłam się bez wahania, a z pomocą przyszedł właśnie Arek, który spontanicznie poprosił o przetłumaczenie na czeski zdania: „Kogut zapiał o piątej rano”. Wszystko działo się tak szybko, że w pierwszej chwili nie byłam pewna, czy przetłumaczę to zdanie poprawnie, więc zdecydowałam, że powiem co innego, ale grunt, że dzieciaki usłyszały coś po czesku. (Śmiech.)
Bywa zabawnie. (Śmiech.)

Passion Piece: Kto jest trudniejszą publicznością dzieci, młodzież, a może dorośli?
Mariola: To indywidualna kwestia. Każda publiczność jest inna. Nie wiem, czy nie odpowiem zbyt śmiało, ale przed każdym gronem odbiorców czuję się dobrze. Oczywiście, towarzyszy mi stres o którym wspominałam już wcześniej, ale nie paraliżuje, a napędza do działania. To, co towarzyszy mi na spotkaniach z dzieciakami, potocznie nazywam pozytywną adrenaliną.
Passion Piece: Czym się pasjonujesz? Czego nie wie o Marioli świat zewnętrzny?
Mariola: Uwielbiam czytać. Czytam przede wszystkim biografie, które są mi bardzo pomocne w pracy zawodowej, ponieważ wiele rozmów opieram na lekturze.
Świat zewnętrzny nie wie o mnie wiele, ponieważ cenię sobie swoją prywatność. W social mediach dzielę się tylko tym, co dotyczy wywiadów oraz projektów nad którymi pracuję. Reszta zostaje w domu. (Śmiech.)
Obecnie też wiele się dzieje, ale rzeczy nad którymi obecnie pracuję, objęte są klauzulami, więc nie mogę nic zdradzić. Będzie zacnie. Nie mogę się doczekać!
Passion Piece: Gdzie widzisz siebie w najbliższej przyszłości?
Mariola: Trudne pytanie. (Śmiech.) Rozpiera mnie energia, wszędzie mnie pełno. 2021 rok przyniesie wiele wyzwań zawodowych. Widzę więc siebie w wielu fajnych miejscach, w miłym towarzystwie. Zobaczymy, czy to się sprawdzi, ale wierzę, że tak.
Passion Piece: Jakim mottem chciałabyś podzielić się z moimi czytelnikami?
Mariola: „Czasami musi być gorzej, aby później było lepiej” ALE „Świat jest piękny mimo wszystko”

Passion Piece: Dziękuję bardzo za tą niezwykle inspirującą rozmowę i nie mogę doczekać się momentu, gdy będziesz mogła uchylić rąbka tajemnicy na temat swoich najnowszych projektów.
Ludzie to największa wartość, dlatego starajmy się ich poznawać oraz zachęcić do rozmowy, która może okazać się wrotami do wspaniałej przygody, przygody, której końca nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co sprawia, że pragniemy jej bardziej i bardziej. Mam nadzieję, że Mariola zachęciła was do realizowania swoich pasji oraz do wychodzenia ludziom naprzeciw, bo przecież bez nich nasze życie byłoby szalenie puste.
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Photos: Małgorzata Krawczyk
Z przyjemnością poznam stronę i poczytam wywiady Pani Marioli.
This is a nice post, I like how you introduced yourself. Also I love the idea of interviewing people and getting to know them. Last thing, you look fantastic in the photos! Thanks for sharing.
I love this. She has style! It's always fun to interview people.
Conversations are always important for people to have. This was a nice interview to read.
Her style. Her thought. I like everything about her and this interview gave me the opportunity to think about many and some things ...
Back in the journalism school I used to love doing interviews. It's fascinating to find stories, and that's what you do when you interview people. Everyone has a fascinating story.
I loved reading this. I do interviews too and I feel it is always great to read and know about others and their thoughts.
I'm so glad that you were able to find your gift of interviewing people. I think it takes a curious mind to what to ask those important questions that your audience wants to know as well as learning about the uniqueness of that person.
Such a wonderful interview. You really have a way with it. I never know what to ask.
How fun this interview sounds! You knew how to carry it so well. Not my cup of tea at all!
This is a great interview. Such deep questions to get thought provoking answers. I agree- life is beautiful!
What a wonderful interview. So inspiring! And I totally agree...the world is beautiful anyways!
First time I have heard about a citizen journalist. But it's good that she is doing what she likes best -- we should do that in order to be happier.