Ucieczka od rzeczywistości to coś, co jest nam wszystkim od czasu do czasu potrzebne. Mnie osobiście zaczyna się to zdarzać coraz częściej, nie ważne w trakcie jakiej czynności akurat jestem, wystarczy chwila dekoncentracji, bym przeniosła się do zupełnie alternatywnej rzeczywistości, czyli takiej, w której to ja jestem reżyserem rodzących się w mojej głowie wydarzeń. Robię to zupełnie nieświadomie, by po paru minutach ocknąć się i wrócić do swojej przyziemnej pracy. Jednak nie każdy jest w stanie kreować obrazy i historie samodzielnie, a przynajmniej nie takie, jakie mogłyby porwać czyjekolwiek serca, nie wspominając o osobach, którym opowiedzielibyśmy nasze sny na jawie.
Dlaczego tak wielu z nas znajduje ukojenie w kinematografii, oglądając filmy stworzone przez bardziej doświadczonych twórców? Przyczyn takiego stanu rzeczy jest zapewne kilka i mogą być tak różne, jak różni są otaczający nas ludzie. Jednak jednym z głównych powodów tej niepojęcie powszechnej fascynacji ruchomym obrazem jest możliwość ucieczki, a co za tym idzie przeżycia przygody, tak niepodobnej do wszechogarniającej nas szarości i nudy dnia codziennego.
Od zawsze podziwiałam tych, którzy potrafią kreować zupełnie nowe światy, światy, które trzymają swoich widzów w napięciu i nie zwalniają tempa, aż do momentu, gdy na czarnym ekranie pojawi się napis „koniec” wyrywający nas z przyjemnego stanu pobudzenia, rozmarzenia, a co najważniejsze zaangażowania naszego umysłu w swoje misternie zbudowane fabuły. Dzisiaj mam ogromną przyjemność przedstawić wam – Abbie Hills – właścicielkę agencji talentów oraz przedsiębiorstwa produkcyjnego, która świat filmów i tego, jak powstają zna od podszewki.

Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Abbie: Cześć, mam na imię Abbie, możecie znać mnie też jako Decadent Pea! Jestem filmowcem, agentką filmową i fanką stylu retro.
Passion Piece: Jesteś kobietą wielu talentów, pracujesz jako scenarzystka, jesteś też producentką, wymieniając tylko kilka zajęć z tych, którymi się parasz. Jak zrodziła się twoja miłość dla kinematografii?
Abbie: Myślę, że ta miłość była we mnie od zawsze, odkąd pamiętam, a właściwie od mojego wczesnego dzieciństwa. Zawsze byłam kreatywną marzycielką – zaczęłam oglądać wiele filmów, kiedy chodziłam na zajęcia z aktorstwa i zdałam sobie sprawę z tego, że mogę mieć pracę będąc kreatywną marzycielką, a taką możliwość ma właśnie filmowiec!
Passion Piece: Przemysł filmowy jest jednym z najbardziej wymagających przemysłów na całym świecie, pełnym pułapek i zapewne nierzadko niebezpiecznym dla wielu aspirujących aktorów i aktorek. Ty miałaś okazję poznać ten świat w dość młodym wieku. Jak odnajdujesz się w takiej rzeczywistości?
Abbie: Dość szybko nauczyłam się jak to jest czuć się odrzuconą znowu, znowu i jeszcze raz znowu. W tamtym czasie wydawało mi się to być najgorszą z możliwych rzeczy na świecie, ale teraz, gdy patrzę na to z perspektywy lat, zdaję sobie sprawę z tego, że gdybym nie doświadczyła tego odrzucenia, prawdopodobnie nie byłabym teraz tak odporna. Kiedy robi się ciężko, po prostu pamiętaj o tym, dlaczego robisz to, co robisz.
Passion Piece: Dlaczego filmy są tak potężnym środkiem przekazu? Jakich cech szukasz w dobrym filmie?
Abbie: Myślę, że wielu ludzi się ze mną zgodzi, że eskapizm, czyli ucieczka do krainy marzeń, jest tutaj głównym czynnikiem. Cechami, których głównie szukam w filmach jest silna chemia i motyw podróży. Wiele z moich ulubionych filmów skupia się na dwójce ludzi, którzy wspólnie udają się w podróż, tak prosty pomysł, a może być opowiedziany na tak wiele sposobów (Prawdziwy romans, Urodzeni mordercy, Bonnie i Clyde).
Passion Piece: Pomimo, że twoja kariera rozpoczęła się od gry aktorskiej i modelingu, zdecydowałaś się jednak zwrócić swoje zainteresowania ku reżyserowaniu. Co jest dla ciebie najbardziej ekscytującym w produkcji filmów?
Abbie: Tworzenie uniwersum jest tym, co lubię najbardziej – przekształcanie pustej przestrzeni w zupełnie nowy świat jest po prostu niesamowitym doświadczeniem, także pisanie samej historii, a później obserwowanie jak wszystko ożywa, mimo że nie moglibyśmy tego wszystkiego osiągnąć bez wspaniałych aktorów i reszty ekipy.
Passion Piece: Prowadzisz swoją własną firmę – The Dazey Hills Company. Czym się ona zajmuje?
Abbie: Prowadzę Agencję Talentów i Przedsiębiorstwo Produkcyjne, więc zajmujemy się tym, kto występuje przed kamerą, a także tym, kto za nią pracuje.
Passion Piece: Wspierasz aktorów i modeli. Jakich talentów szukasz? Kto zwraca się do ciebie najczęściej?
Abbie: Wspieram talenty na różnych poziomach – aktorów, którzy ćwiczą od długiego czasu, a także tych nowych – myślę, że należy mieć otwarty umysł będąc managerem talentów. Ponadto, należy być dość wspierającym, by wydobyć to, co najlepsze z klientów i pomóc im rozwinąć karierę.
Passion Piece: Twoja firma nie jest tylko agencją talentów, ale także przedsiębiorstwem produkcyjnym. Kim są twoi współpracownicy? Jak znajdujesz odpowiednich ludzi, z którymi chcesz pracować?
Abbie: Miałam ogromne szczęście poznać sporą część mojej produkcyjnej załogi wciąż ucząc się na uniwersytecie. Później byłam w stanie stopniowo ją poszerzyć o ludzi z nowych rekomendacji i dalszych znajomych itd.
Passion Piece: Co jest twoim największym sukcesem? Czy posiadanie kumpli celebrytów może być czasem pomocnym?
Abbie: Nie mam jeszcze żadnych przyjaciół celebrytów! Ale mam nadzieję, że moi przyjaciele i ja możemy wspólnie odnieść sukces poprzez naszą twórczą pracę. Założenie firmy było jednym z moich największych sukcesów, ale staram się codziennie doceniać każde małe zwycięstwo.

Passion Piece: Co kochasz robić w wolnym czasie? Czy twój blog jest innym sposobem na wyrażenie ciebie samej?
Abbie: Blogowanie stało się dla mnie zabawnym projektem w czasie covidowego lockdownu, ale jest także sposobem na to, żeby się nieco oderwać od mojej filmowej pracy, a także, by skupić się na innych kreatywnych zajęciach. Poza tym kocham styl retro… i gotowanie!
Passion Piece: Gdzie widzisz siebie za 10 lat? Nad jakimi projektami chciałabyś pracować? Czy jest jakaś konkretna osoba, z którą chciałabyś współpracować?
Abbie: Za 10 lat, mam nadzieję mieszkać za granicą, najlepiej zabierając ze sobą firmę, a przynajmniej chciałabym mieć kilka biur w każdym miejscu na ziemi! Poza tym, pragnę też tworzyć większe i lepsze filmy, a pracować chcę z każdym! Kreowanie filmów jest takim doświadczeniem, które ciężko byłoby przypiąć do jednej osoby lub jednej rzeczy.

Passion Piece: Dziękuję bardzo za tą niezwykle fascynującą rozmowę i życzę ci stworzenia w przyszłości hitu kinowego!
Świat filmu jest z pewnością uwodzicielski, kusi nas obietnicą poznania ciekawych bohaterów, którzy będą musieli się z czymś zmierzyć. Nie ważne czy dany film wzbudzi w nas radość, żal, czy gniew, ważnym jest to, że pozwala nam odczuć to, czego często odczuć nam nie będzie dane. Kreatywność jednak może być naszym własnym udziałem, bez niej z pewnością będzie nam znacznie trudniej odnieść sukces na skalę, której tak bardzo pragniemy.
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Photos by: Abbie Hills
What a great interview. It's always nice to learn more about people and what they do.
I love that she supports actors of all levels. Sounds like a great company.
I feel inspired by Abbie when she said to be resilient. It is very easy to give up but very hard to keep going towards your dreams.
Abbie is so full of hopes and dreams! I love her positivity and keeping her faith with herself. She will surely go far! I always admire people like her.
What an interesting interview. It is also nice to hear other people's goals and dreams to see where they want to be in a few years.
I really enjoyed reading this interview with Abbie! She is creative, a big dreamer and so passionate at what she does. Cheers!
Abbie sounds like a really inspiring lady. I enjoyed reading about her and her purpose in life. Great interview.
Support Actors are so good... Abbie really sounds very much inspiring...
I always reading about creative people! She seams awesome, thank you for introduction
Fantastic interview. What a multi-talented lady!