Ciekawość świata i tego, co nas otacza, to główny powód, dla którego rozwijamy się nie tylko jako społeczeństwo, ale i świadome jednostki, które mają ogromny wpływ na rzeczywistość, w której przyszło nam żyć. Gdyby nie ten wewnętrzny motor napędowy, nie mielibyśmy szansy osiągnąć tego wszystkiego, co tak ułatwia nam codzienność. Jednak, pomimo że tworzymy tak wiele i odkrywamy tak wiele, warto również przystanąć na chwilę, by przemyśleć nasze działania i to, czy w przyszłości mogą one mieć negatywny wpływ na otaczającą nas przyrodę, a także na ludzkość, która jest przecież jej częścią. Człowiek jest jednostką, która niewątpliwe dostała ogromnie znaczący przywilej decydowania o losach naszej planety, ale czy to co wydaje się nam dobrym dzisiaj, będzie również takim jutro?
Na szczęście, coraz więcej ludzi zdaje się troszczyć o to, jaki wpływ mamy nie tylko na nasze najbliższe środowisko, ale i na całą ziemię w charakterze globalnym. Nawet z pozoru niewielkie kroki mogą w rezultacie zainicjować efekt kuli śnieżnej i tylko od nas zależy czy nasze działania obrócą się na naszą korzyść, czy nie. Coraz częściej nie boimy się wyrażać naszego zdania publicznie, a to właśnie nasze głosy dzisiaj mogą ukształtować naszą przyszłość jutro. Mam ogromny zaszczyt przedstawić wam Pyotra Kurzina – podróżnika, zawodowo zajmującego się sprawami międzynarodowymi, a także pasjonata ekologicznego i samowystarczalnego stylu życia. Opowie on nieco o tym, jak złapał bakcyla nomadzkiego życia, o tym co go obecnie pochłania, jak również o swoich planach na przyszłość.
Passion Piece: Czy mógłbyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Pyotr: Ach, takie pytania są zawsze dla mnie wielkim wyzwaniem.
Jestem osobą, która interesuje się wieloma rzeczami; od zawsze byłem pełnym pasji, dociekliwym człowiekiem, a w szczególności interesowałem się przyrodą i naszym z nią związkiem. Po prostu niezmiennie doceniałem fakt, że jesteśmy tutaj, mając ogromne szczęście doświadczać tak niezwykłego miejsca, ale co ważne mając również możliwość troszczyć się o nie.
To zmotywowało mnie do tego, aby pracować w obszarze stosunków międzynarodowych, głównie w środowiskach ONZ i Banku Światowego, gdzie mam poczucie tego, że wspieram wprowadzanie zmian na lepsze. Na razie to tyle o mnie, mam wiele pomysłów, ale wciąż staram się zrozumieć jak wprowadzić je w życie…

Passion Piece: Jesteś Brytyjczykiem o rosyjskich korzeniach, który chętnie podróżuje po świecie. Jakie niezwykłe okoliczności sprawiły, że twoi rodzice zostali parą?
Pyotr: Och, więc, to niesamowicie długa historia; rodzice rozważają napisanie książki na ten właśnie temat. Zasadniczo, moja mama była w Moskwie na 3-dniowej wycieczce w 1982 roku, a wyruszyła na nią z Krakowa. Wraz z przyjaciółką nie mówiły wcale po rosyjsku, pasując do tego miejsca jak wół do karety, aż w końcu zlitowała się nad nimi starsza kobieta, która zapoznała je z młodym mężczyzną: moim tatą. Posługiwał się znośnym angielskim i w rezultacie zwiedzili wspólnie Moskwę. W ostatni dzień, mój tata przyszedł na stację kolejową i zaprezentował mojej mamie jedną czerwoną różę przez okienko wagonu.
Potem przez 9 lat pozostawali w sekretnym kontakcie za pośrednictwem czterech ambasad, a wszystko to oparte było na specjalnych znajomościach, które każde z nich miało. Ale życie toczyło się dalej, mama miała moją siostrę, a tata się ożenił. Jednak w 1989, gdy wielkie wydarzenie nadeszło, mój tata wykorzystał okazję, aby odwiedzić moją mamę na tydzień.
Nigdy nie wrócił. A 3,5 roku później, pojawiło się ich największe wyzwanie: ja.
Passion Piece: Jestem Polką i mogę z pewnością odnieść się do tych wydarzeń historycznych. Dotknęły one ludzi na całym świecie. Jaki miały wpływ na ciebie? Czy ukształtowały cię taką osobą, jaką jesteś dzisiaj?
Pyotr: W rzeczy samej, wpłynęły na mnie. I to znacząco. Gdyby nie one, nie byłoby mnie tutaj – dlatego, dość szybko zafascynowałem się sprawami międzynarodowymi, dyplomacją i historią.
Miałem szczęście, ponieważ moi rodzice zabierali mnie w różne miejsca tak, abym mógł poznać i zrozumieć świat. Z czasem to sprawiło, że zapragnąłem związać swoją karierę i pracę z dziedzinami z nim związanymi, a w szczególności ze stosunkami międzynarodowymi. Nie chciałem być po prostu politykiem, ale kimś, kto mógłby przyczynić się do poprawienia sytuacji w kraju i zmniejszeniu istniejącego w nim poziomu biedy. To sprawiło, że stałem się bardzo chętnym do tego, aby poznawać ludzi z różnych środowisk oraz z różnymi doświadczeniami, ponieważ żyje się tylko raz i nie ma sensu nie spotykać i nie uczyć się od tak wielu osób, jak tylko to możliwe!

Passion Piece: Zdecydowałeś się założyć swój własny blog. Czy jest możliwe przypisanie tej strony internetowej do tylko jednej niszy?
Pyotr: Odnosząc się do poprzedniego pytania, z czasem zdecydowałem, że mam pewne interesujące i potencjalnie przydatne doświadczenia, którymi mógłbym podzielić się z ludźmi. Dlatego chciałem pisać na różne tematy, ale w taki sposób, żeby mogły się one również odnosić do tego, co robię zawodowo, a także na stopie osobistej.
Nie, nie sądzę, że można ją zaklasyfikować tylko do jednej niszy. Uważam, że nie powinno prowadzić się strony internetowej o wszystkim i o niczym, myślę że posiadanie bloga na tematy, które w pewien sposób się ze sobą łączą, sprawia że staje się on mocną stroną. Sądzę, że moja blogowa nisza o życiu i podróżowaniu może zasadniczo okazać się przydatną, a będąc osobą mieszkającą na obczyźnie, jestem w stanie dodać mojej stronie dodatkowego wymiaru. W przypadku, gdy mogę ją prowadzić będąc częściowo koczownikiem, mogą to zrobić również inni.
Passion Piece: Co mogą znaleźć czytelnicy na twojej stronie? W jaki sposób „My Global Muse” może zmienić ich życie?
Pyotr: Heh, dobre pytanie.
Biorąc pod uwagę to, że ma tylko dwa miesiące, nie tak wiele, jakbym oczywiście tego pragnął. Chcę tutaj zaznaczyć, że zamierzam stworzyć blog, który będzie użytecznym źródłem, przydatnym szczególnie przy wprowadzaniu prostych zmian w życiu, a przy tym nie zakłócających zanadto naszego spokoju.
Na przykład, mam zamiar w końcu stać się wegetarianinem, ale nie jestem jeszcze na to gotowy. Staram się stopniowo wycofywać pewne elementy, dlatego jestem teraz fleksitarianinem – piszę obecnie na ten temat tekst, ponieważ chcę podzielić się moimi doświadczeniami, aby przekonać więcej ludzi do tego, by próbowali lepiej dostosować swoje diety do własnych potrzeb. Niekoniecznie trzeba przechodzić na wegetarianizm od razu, chociaż ci, którzy byli w stanie to zrobić, naprawdę mi imponują.
Jednocześnie chcę zaopatrzyć czytelników w przydatne informacje dotyczące podróżowania – w pewnym stopniu jest to blog podróżniczy, ale z podkreśleniem tego, jak można wszystko to robić w bardziej przyjazny dla środowiska sposób. Powiedzmy, kiedy gdzieś lecisz, zastanawiasz się nad tym, jak zrównoważyć koszty emisji dwutlenku węgla? Brzmi skomplikowanie, ale w gruncie rzeczy takie nie jest. Stąd publikuję teksty i szczegóły dotyczące miejsc, które miałem okazję odwiedzić, ale także zwracam uwagę na to, jak sprawić, by wasze wizyty pozostawiły po sobie tylko pozytywny oddźwięk.
Na koniec, kocham nurkować. Dlatego moja strona jest miejscem, w którym dzielę się tymi doświadczeniami i zwiększam uznanie dla tych różnorodnych, pełnych życia oceanów, które mamy szczęście posiadać. To nie miejsce przeznaczone do tego, by traktować kogoś z góry, ale by informować w nieformalny sposób.
Passion Piece: Jesteś zagorzałym podróżnikiem, który miał już okazję odwiedzić więcej niż 80 krajów położonych na różnych kontynentach. Które z nich są twoimi ulubionymi? W jaki sposób wybierasz swoje cele podroży?
Pyotr: W rzeczy samej, miałem szczęście, częściowo z powodu moich rodziców, którzy zarazili mnie tym bakcylem. Jednak obecnie, kiedy byłem samodzielnie już właściwie wszędzie w Europie, umocniłem swoją miłość dla podróżowania w pojedynkę. Nie mam jedynego ulubionego miejsca, ale mogę je wskazać w różnych kategoriach:
Włochy – uwielbiam je za to, że mogę tam wracać i pozostawać przez długi czas;
Mauritius – ulubione tropikalne miejsce;
Południowa Afryka – kocham za jej naturalną scenerię i dziką przyrodę;
Australia – uwielbiam, ponieważ można tam prowadzić łatwe, turystyczne życie.
Wybieram cele podróży starając się zsynchronizować je z miejscem na świecie, w którym akurat w danym momencie jestem. Ale także przez wyznaczanie ich na mapie. Nigdy nie pojechaliście na lotnisko, tylko po to, aby udać się gdzieś, nie wiedząc, właściwie gdzie? Spróbujcie tego koniecznie!

Passion Piece: Będąc w podróży nie można wszystkiego przewidzieć. Czy doświadczyłeś czegoś niezwykłego odwiedzając nowe miejsce?
Pyotr: Interesujące pytanie.
Jeden z przykładów, który mogę tutaj podać, to moment, gdy wracałem z Kuby do Waszyngtonu w 2019 roku. Jestem w połowie Rosjaninem, powracającym z Kuby do stolicy Stanów Zjednoczonych i studiującym bezpieczeństwo międzynarodowe. Zasadniczo zostałem zatrzymany przez odprawę celną i „przesłuchiwany”, ponieważ celnicy obawiali się, że byłem ryzykowny dla ich bezpieczeństwa lub próbowałem podzielić się ich sekretami z Rosją…
Następnie, byłem na granicy Bośni i Serbii w 2016 roku. W związku z wojną w Jugosławii, podczas której dziesiątki tysięcy Bośniaków zostało zabitych przez nieugięte oddziały serbskie, na granicy atmosfera momentami bywa bardzo napięta. Serbia jest też sprzymierzona z Rosją, podczas gdy Bośnia jest związana z Unią Europejską, co sprawia pewne utrudnienia podczas przekraczania granicy. Byłem w autokarze z innymi podróżnymi, kiedy zostaliśmy poproszeni o oddanie naszych paszportów, aby mogły być zbiorczo sprawdzone. Zasadniczo, wrócili i poprosili, abym wyszedł z autokaru, ponieważ chcieli mnie „przesłuchać”. Okazało się, że naczelny funkcjonariusz imigracyjny służył w czasie wojny i chciał wiedzieć, jak ktoś z brytyjskim paszportem mógł mieć rosyjskie imię… więc opowiedziałem mu historię, o której już wcześniej wspomniałem.
W obu przypadkach wszystko skończyło się dla mnie dobrze, ale były to dość dziwne zdarzenia.
Passion Piece: O czym powinno się pamiętać przed odwiedzeniem miejsca, o którym niewiele się wie? Jakimi zasadami zazwyczaj się kierujesz?
Pyotr: Co dziwne napisałem o tym w zeszłym tygodniu – nie zapomnij o tym, aby sprawdzić ten tekst!
Ale podsumowałbym to w jeden sposób – poszukaj na jego temat pewnych informacji. Czy na pewno chcesz pojechać gdzieś, nie wiedząc zupełnie nic o tym miejscu? Oczywiście, nie przesadzaj i nie odkrywaj wszystkich kart od razu, bo równie dobrze będziesz mogła z takiej podróży zrezygnować, ponieważ nic już cię w jej czasie nie zaskoczy. Dowiedz się wystarczająco dużo, aby wiedzieć podstawowe rzeczy, takie jak kwestie transportu, łatwość pobierania pieniędzy, normy kulturowe i tak dalej.
Gdy pojechałem do Puerto Rico – o czym możesz również poczytać na moim blogu – sprawdziłem, jakie są tam najlepsze bazy noclegowe,w których mógłbym się zatrzymać, a było ich tam naprawdę wiele. Cieszę się, że udało mi się znaleźć doskonałe mieszkanie w serwisie Airbnb, za te same pieniądze, które zapoznani w Puerto Rico znajomi płacili za grupowe pokoje w akademiku.
Opłaca się planować.
Passion Piece: Kochasz nurkowanie i morskie życie. Jak rozpoczęła się twoja przygoda z tego typu hobby?
Pyotr: To prawda, i to bardzo. Zaczęło się od tego, że jestem naturalnie i sportowo związany z wodą. Mam tutaj na myśli to, że kocham wodę – byłem kiedyś żądnym przygód pływakiem. Wszystko zaczęło się w 2003 roku, przed tym, gdy zdobyłem kwalifikacje i stałem się półzawodowcem w 2012 roku. Obecnie poświęcam się temu, kiedy tylko mam taką możliwość, a mogę teraz robić to w wielu różnych miejscach na świecie.

Passion Piece: Bycie przyjaznym dla środowiska i promowanie zrównoważonego rozwoju jest dla ciebie dość ważne. Jakich rad udzieliłbyś moim czytelnikom, aby mogli zmienić swoje działania i pomóc naszej planecie?
Pyotr: Po pierwsze, powinniście wpaść na mój blog i zapisać się na newsletter, na dobry początek. To tam będę dzielił się moimi spostrzeżeniami i doświadczeniami.
W przeciwnym wypadku, sprowadza się to do bycia bardziej świadomym – musicie kwestionować to, co robicie i konsumujecie, a poza tym jaki ma to wpływ na otoczenie, oprócz tego, że przynosi wam korzyść. To nie jest coś szczególnie trudnego do zrobienia, oznacza tylko to, że należy być nieco bardziej rozważnym. Nie musicie stać się zwariowanymi ekologami „tuli-drzewkami” – chociaż ma to dość terapeutyczne działanie – proste i łatwe wybory mogą wiele zmienić. Na koniec, wspierajcie inicjatywy lub grupy, które starają się promować zmniejszanie ilości odpadów, szkód dla środowiska lub działają dla ochrony środowiska – jak WWF, 4Ocean lub Rainforest Alliance.
To jest to, co znajdziecie u mnie na blogu.
Passion Piece: Czym się pasjonujesz? Co kochasz robić w wolnym czasie?
Pyotr: Moje pasje są podobne do tego, o czym już wcześniej wspomniałem. Pasjonuje mnie troszczenie się o planetę, którą mamy szczęście zamieszkiwać – więc blogowanie jest moją szczerą pasją, oczywiście poza świetnym sposobem na zarobienie dodatkowych pieniędzy. Lubię również ćwiczyć i uprawiać jogę, wykonywanie zadań umysłowych oraz naukę.
Nie jestem w stanie się nie uczyć – więc staram się trochę dowiedzieć o wielu tematach tak, żebym mógł zaangażować się w rozmowy z innymi ludźmi chociaż w niewielkim stopniu. Granie w gry komputerowe także sprawia mi przyjemność, mogę zrobić sobie dzień wolnego tylko po to, aby obejrzeć coś głupiego w telewizji – taka grzeszna przyjemność, jak mi się zdaje. Spotykanie się z ludźmi i kieliszek wina, to na pewno! Nie zgadzam się z tym, że nie pijąc jesteś wolny od doświadczania problemów.
Kocham także śpiewać, grę aktorską i bycie artystą – była to moja przyjemność w dzieciństwie, ponieważ byłem chórzystą, ale szansa jakiegokolwiek zarobkowania pchnęła mnie w stronę związaną bardziej z obszarami nawiązującymi do polityki.
Sprawdźcie moje Insta, żeby dowiedzieć się o mnie trochę więcej.
Passion Piece: Gdzie widzisz siebie za 10 lat? Nad jakimi projektami obecnie pracujesz?
Pyotr: 10 lat? Ja czasami zmagam się z 10 minutami!
Ale żarty na bok, chciałbym dobrze wykonywać swoją pracę w dziedzinie spraw międzynarodowych, a w tym samym czasie prowadzić super bloga lub przestrzeń, w której mógłbym dzielić się swoimi doświadczeniami. Potencjalnie mieszkając w Australii przez dłuższy czas, ale to wszystko zależy od tego, jak będą wyglądały tam moje perspektywy zawodowe.
Działając według konkretnego projektu, mam nadzieję opanować język włoski w takim stopniu, abym mógł się swobodnie dogadać do końca roku 2020 i rozwinąć znajomość hiszpańskiego, aby stać się w nim biegłym. A innym głównym projektem jest ta strona – mam na nią wielkie pomysły i chcę dla siebie odnieść sukces.
Dołączcie do mojej podróży.
Passion Piece: Jakim mottem chciałbyś podzielić się z moimi czytelnikami?
Pyotr: Jest takich kilka, które uważam za bardzo trafne: Jesteś wyborami, których dokonujesz.
Passion Piece: Dziękuję bardzo za tą niezwykle inspirującą rozmowę i mam nadzieję, że gdy spotkamy się za 10 lat będziemy mogli świętować twoje sukcesy, a także usłyszeć o twoich nowych planach na przyszłość.
Nie ważne w jakim miejscu na ziemi mieszkasz, możesz mieć na nią ogromny wpływ, nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy. A podróżując, nie tylko poszerzasz swoje horyzonty, ale i zdobywasz praktyczną wiedzę i umiejętności, które możesz wykorzystać w okolicy tak, by zmienić w niej coś na lepsze. A ty? Dbasz o nasz wspólny dom, w którym masz szczęście żyć?
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Photos by: Pyotr Kurzin
I love how his mom and dad met. That is so cool that they finally got together
This man is fascinating. I feel he has experienced a lifetime in such a young age. I am excited to see what else he has in store.
What a great interview! He sounds like a great guy. I'm a fan of anyone who wants to help our planet!
I like his message that even one person can make a huge difference in the world. And if we are all doing that, how much bigger a difference will we make?
Wow. This is inspiring. I suddenly feel a greater desire to get back into traveling and not-for-profit work.
As usual, amazing interview....He seems like an amazing guy, i am sure it must have been awesome to interact with him, he is great.
What a beautiful message! He sounds like a great guy! Thank you for sharing this interview.
this interview is so nice. what a great message and thank you for sharing this with us.
I must say that this is a very interesting interview. He sounds like a great guy.
Great interview, he has a lot of things to share about his life and him being a nomad. I really like the story of his parents. It is great he has the vision to be a great influencer in blogging world.
What a nice interview! I always admire travellers and writers who promote eco-friendly and sustainable lifestyle.
What a wonderful interview! It's so cool how his mum and dad met! He's led an amazing life so far!
Oh my goodness what a wonderful interview, he's had an amazing life. Thank you for sharing this with us!
I loved the entire interview, but that story about how his parents met was super cool! Thanks for sharing with us!
Pyotr is truly an inspiring guy! I live in Italy half the year, and so totally understand how he feels.
Wonderful! I love interesting people with lots of character like he has. I love the shortened story of how his parents met - beautiful! It sounds like he truly wants to make a difference, and he in on his way!
Pyotr Kurzin sounds like such a great guy. Thanks for sharing this interview
This is such a great interview! He has an interesting story! It is great that he is pursuing this path and looks like his passion.
Thanks again for the opportunity! Really enjoyed it and look forward to your future content :)
loved reading this interview ... Being introduced to someone who wants to make a difference thanks so much for sharing