Świat to niezwykle skomplikowana maszyna, której trybiki napędzane są przez poszczególne jednostki. Każda funkcja jest bardzo ważna, gdyż jest niezbędna do tego, aby nasza rzeczywistość była taką jaką pragniemy widzieć. Od zawsze dobru towarzyszyło zło, od zawsze również słabsi i poszkodowani potrzebowali swoich obrońców, którzy w majestacie prawa walczyliby o ich interesy. Kilka lat temu zafascynował mnie świat przestępczości i występku, który jest niewyobrażalnie brutalny i okrutny, jednak jest nieodłączną częścią tego, co nazywamy naszą cywilizacją. Nie zrozumcie mnie źle, wcale nie chcę biegać po ulicy wymachując spluwą, nie chcę także robić przekrętów stulecia, co najwyżej czasami schylę się po monetę leżącą na ulicy, bez dociekania, kto był jej pierwotnym właścicielem. Cóż, to, co wywarło na mnie największe wrażenie, to ogrom pracy wykonanej przez policjantów, techników kryminalistyki, patologów oraz innych pracowników biorących udział w śledztwach. Kiedyś pomyślałam nawet, że gdybym nie była nauczycielem pracowałabym z pewnością na miejscu zbrodni szukając dowodów występku ludzi, którzy ośmielili się naruszyć czyjś spokój czy prawo do życia. Po zebraniu wszystkich dowodów i poszlak, następną ważną rolę odgrywają prawnicy, którzy muszą przekonać do swoich racji nie tylko lawę przysięgłych, ale również sędziów. Oczywiście obrońcy poszkodowanych nie zawsze reprezentują ich ponieważ dokonano zbrodni, ale także dlatego że zostali oni poszkodowani w wyniku zaniedbań, które dostarczyły im niewyobrażalnego bólu i cierpienia.
Dzisiaj mam przyjemność przedstawić wam osobę, której praca jest jej ogromną pasją. Gennady Voldz to prawnik, który niezwykle poważnie traktuje wszystkie sprawy, w których bierze udział, a o dobro swoich klientów walczy tak, jakby działał na korzyść swojej własnej rodziny. Poza salą sądową Gennady jest również niezwykle ciepłą osobą, która poświęca się nie tylko swoim najbliższym, ale również pasjom i pracy charytatywnej na rzecz przeróżnych organizacji.

Passion Piece: Czy mógłbyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Gennady: Nazywam się Gennady Voldz, jestem obecnie właścicielem i założycielem kancelarii prawniczej – działającej w Nowym Jorku, pod nazwą Voldz Law. Pracę zawodową rozpocząłem 5 lat temu, w tym czasie reprezentowałem osoby, które zostały poszkodowane w wszelkiego rodzaju wypadkach. Uzyskałem pełne wykształcenie w szkole średniej oraz na uniwersytecie, a dokładnie na wydziale prawa w Nowym Jorku. Moja kancelaria legitymuje się rzetelnym przygotowaniem oraz wieloma wygranymi sprawami dla naszych klientów.
Passion Piece: Twoje korzenie sięgają Europy Wschodniej, a dokładnie Ukrainy. Jak ty i twoja rodzina wylądowaliście w USA?
Gennady: Pomimo, że urodziłem się w Związku Radzieckim, w Charkowie na Ukrainie, moja rodzina i ja zdołaliśmy wyemigrować do Stanów Zjednoczonych w 1989 roku. W tamtym czasie Żydzi byli wciąż prześladowani w moim kraju, ale dzięki pomocy Michaiła Gorbaczowa całe rodziny miały możliwość bezpiecznie opuścić Związek Radziecki. Najpierw wylądowaliśmy we Włoszech, gdzie zatrzymaliśmy się na wiele miesięcy, następnie udaliśmy się właśnie do Stanów Zjednoczonych.
Passion Piece: Czy twoje słowiańskie korzenie wpłynęły na to kim teraz jesteś?
Gennady: Moje korzenie z pewnością miały wpływ na to jaką osobą, czy też biznesmenem jestem dzisiaj. Moja rodzina przybyła do tego kraju z pustymi kieszeniami i pracowała tak ciężko jak tylko mogła, aby zapewnić mi lepsze życie. Mając okazję widzieć ich pełną poświęcenia harówkę, postanowiłem tak samo działać dla swoich klientów. Jestem wdzięczny moim najbliższym za to, że nauczyli mnie doceniać znaczenie ciężkiej pracy oraz dobrego przygotowania. Występowanie w imieniu ludzi, którzy sami nie mogą poradzić sobie z pewnymi problemami, daje mi niesamowitą przyjemność, dlatego też traktuję każdą sprawę bardzo poważnie.
Passion Piece: Pomimo swojego młodego wieku, jesteś prawnikiem, który może pochwalić się sporym doświadczeniem zawodowym oraz wieloma sprawami wygranymi na sali sądowej. Jak zaczęła się twoja przygoda z prawem?
Gennady: Odkąd zacząłem uczęszczać na studia prawnicze, wiedziałem że pewnego dnia moje miejsce będzie na sali sądowej. Dlatego też starałem się, aby zajęcia, w których brałem udział pomogły mi zdobyć umiejętności, których będę niewątpliwie potrzebował chcąc stać się najlepszym prawnikiem procesowym w przyszłości. W trakcie wcześniej wspomnianych studiów nawiązywałem przydatne kontakty z profesorami, prawnikami oraz sędziami, co bardzo pomogło mi, gdy ukończyłem szkołę. Będąc wciąż studentem pracowałem dla Towarzystwa Pomocy Prawnej na Manhattanie, gdzie walczyłem o prawa i wolności ludzi oskarżonych o przestępstwa kryminalne. Natomiast od razu po ukończeniu studiów zacząłem pracować z kancelarią prawniczą zajmującą się uszkodzeniami ciała, co pomogło mi nauczyć się jak poprawnie zbudować sprawę, jak brać udział w przesłuchaniu, i jak wygrać proces. Jestem szczęściarzem, ponieważ na mojej drodze stanęli mentorzy, którzy zawsze odpowiadali na nurtujące mnie pytania. Po blisko 5 latach pracowania dla kilku kancelarii prawniczych, poczułem się na tyle pewny swojej wiedzy oraz umiejętności, aby założyć własną praktykę. Nie byłbym w stanie tego zrobić, gdyby nie moi wcześniejsi profesorowie, szefowie oraz mentorzy.

Passion Piece: Prowadzisz swoją własną praktykę. Jacy klienci korzystają z twoich usług najczęściej?
Gennady: W głównej mierze Voldz Law, P.C. jest kancelarią, która prowadzi usługi dla innych kancelarii prawniczych. Moi klienci to firmy, które budują sprawy dla ludzi, a gdy są one gotowe do procesu, dana kancelaria zatrudnia mnie, abym zajął się rozprawą sądową oraz porozumieniem między stronami. Moja praktyka specjalizuje się w maksymalizacji wyników poprzez dobre przygotowanie i pełną gotowość do przeprowadzenia sprawy przed ławą przysięgłych w sądzie. Większość z nich to przypadki uszkodzenia ciała wynikające z zaniedbania innych, takie jak: wypadki drogowe, wypadki przy pracy, spowodowanie śmierci, pośliźnięcia i upadki oraz inne ogólne niedopatrzenia.
Passion Piece: Jakimi sprawami zajmujesz się najchętniej? Dlaczego?
Gennady: Mam szczęście zajmować się tym co lubię. Niewielu prawników może to powiedzieć. Nie ma to naprawdę dla mnie większego znaczenia jaką sprawą się zajmuję, kiedy reprezentuję kogoś, kto został skrzywdzony, staram się wczuć w jego sytuację i pracować tak, jakbym walczył dla swojej rodziny. Bardzo lubię przebywać na sali sądowej i prezentować sprawy przed ławami przysięgłych oraz sędziami. Tak długo jak jestem na sali sądowej, jestem szczęśliwym człowiekiem, który pracuje ciężko dla swojego klienta.
Passion Piece: Którą rozprawę sądową uważasz za swój największy sukces? O czym należy pamiętać przygotowując się do reprezentowania poszkodowanego w sądzie?
Gennady: Jedną z moich najważniejszych spraw sądowych było reprezentowanie mężczyzny, który został poszkodowany w wypadku drogowym. Ten człowiek doznał urazów dolnej części pleców, a przed tym niefortunnym zdarzeniem pracował zawodowo jako kręgarz. Był dumny z tego, że mógł pomagać ludziom w uśmierzaniu ich bólu, natomiast po wypadku nie był w stanie dalej pracować z powodu swojego własnego cierpienia. Towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłacenia mu jakichkolwiek pieniędzy, ponieważ kwestionowało ono to czy urazy, których doznał były faktycznie następstwem wypadku drogowego. To była sprawa zlokalizowana w jednym z najtrudniejszych miejsc rozpraw w Hrabstwie Nowy Jork. Przygotowałem się do tego procesu najlepiej jak tylko mogłem i walczyłem twardo w imieniu mojego klienta. Wszystko skończyło się dobrze i udało mi się wynegocjować bardzo korzystny werdykt. Ława przysięgłych zgodziła się ze wszystkimi przedstawionymi przeze mnie argumentami, co pozwoliło mi wywalczyć bardzo dużą, sześciocyfrową kwotę odszkodowania. Wszystko to miało zrekompensować mu ból i cierpienie, których doświadczył w rezultacie wypadku spowodowanego przez inną osobę. Ten pomyślny obrót sprawy pozwolił mojemu klientowi stopniowo zadbać o swoje zdrowie oraz rozpocząć nowy biznes, który sprawia mu teraz ogromną przyjemność. Możliwość zmiany czyjegoś życia na lepsze jest czymś, czego nie potrafię ubrać w odpowiednie słowa. Jestem wdzięczny za to, co robię dla innych.
Passion Piece: Praca prawnika nie zawsze jest usłana różami, może być również czasami niebezpieczna. Jak starasz się wyłączyć po pracy?
Gennady: To jest świetne pytanie i to co najmniej z kilku powodów. Jako prawnik, mam ogromne problemy z tym, aby nie myśleć o swoich klientach i cierpieniu, które muszą znosić, a rozmiar którego poznaję słuchając ich historii. Staje się to jeszcze trudniejsze, kiedy jesteś szefem i prowadzisz swoją własną kancelarię prawniczą, ponieważ masz zawsze pełne ręce roboty, oczywiście jeżeli chcesz, żeby twój interes dobrze prosperował. Jestem wdzięczny mojej żonie (która jest również prawniczką pracującą w Nowym Jorku), gdyż rozumie ona jakimi prawami rządzi się ten biznes. Na szczęście znaleźliśmy wspólnie złoty środek, ponieważ rozmawiamy o pracy tylko przez określony czas, po upływie którego uzgadniamy, że już więcej nie będziemy omawiać danej sprawy w domu. Odkryłem również, że posiadanie hobby jest bardzo pomocne. Kiedy nie jestem na sali sądowej gram w bejsbol w lokalnej lidze, trenuję także do maratonów, w których biorę udział, aby zbierać pieniądze dla organizacji charytatywnych, jestem również członkiem organizacji mentorskiej w Nowym Jorku, gdzie jestem mentorem dla żyjących w złych warunkach licealistów, aby pomóc im dostać się na uniwersytet. Pomiędzy tymi wszystkimi zajęciami spędzam czas wolny z rodziną i przyjaciółmi, można robić naprawdę wiele, aby nie myśleć o pracy.
Passion Piece: Których ze swoich mentorów szanujesz najbardziej? Czego chciałbyś się od nich nauczyć?
Gennady: Mam dwóch niesamowitych mentorów, którym zawdzięczam swoją karierę zawodową. Nie byłbym w miejscu, w którym jestem teraz bez Pana Petera Gordona i Pana Petera Thomasa. Oboje byli dla mnie bardzo szczodrzy, w ciągu ostatnich 5 lat, pomagając mi w trakcie mojej pracy z zakresu prawa. Są oni prawdziwymi profesjonalistami i są niesamowici w tym co robią. Miałem ogromne szczęście uczyć się bezpośrednio od nich. Oboje wzięli mnie pod swoje skrzydła i chcą, aby mi się powiodło. Uczę się od nich każdego dnia i ciągle zadaję im pytania, by poznać ich zdanie na temat przeprowadzenia danej sprawy, którą obecnie się zajmuję. Ich umiejętności, w i poza salą sądową, nie mogą być przekazane tylko i wyłącznie teoretycznie w klasie, jest to swoistego rodzaju praktyczne doświadczenie. Ci wspaniali ludzie okazali się być dla mnie kluczowym źródłem informacji, które są mi niezwykle przydatne, gdy staram się pomóc swoim klientom. Nie każdy ma okazję mieć tak życzliwych mentorów, więc doceniam ich każdego dnia i pragnę, aby byli ze mnie dumni.

Passion Piece: Jakimi cechami charakteryzuje się dobry prawnik?
Gennady: Dobry prawnik to ktoś, kto dobrze zna prawo i efektywnie komunikuje się z innymi. Komunikacja pomiędzy klientami, innymi prawnikami oraz salą sądową jest niewątpliwie kluczem do sukcesu. Nikt nie chce pracować z kimś, kto jest nieprzyjemny w jakiejkolwiek dziedzinie, w tym także w prawie. Odkryłem, że umiejętność prowadzenia szczerej i przynoszącej pozytywne efekty rozmowy jest jedną z moich najmocniejszych stron – to pomogło mi nawiązać kontakty niezbędne do prowadzenia mojej własnej kancelarii prawniczej.
Passion Piece: Seriale telewizyjne i filmy, których fabuła oparta jest na sprawach sądowych są obecnie dosyć popularne. Z którą postacią fikcyjną mógłbyś się utożsamić?
Gennady: Wiele seriali i filmów jest niesamowicie nieprecyzyjnych i odbiegających od tego, co tak naprawdę dzieje się na sali sądowej, jest mi niezmiernie ciężko je oglądać, ponieważ staje się to dla mnie bardziej źródłem frustracji niż przyjemności. Dwa filmy, które od zawsze kochałem, i które prawdopodobnie popchnęły mnie w stronę prawa to „Mój kuzyn Vinny” i „Kłamca, kłamca” – oba ukazują jak dobry prawnik może wygrać sprawę sądową w obliczu sędzi i ławy przysięgłych. Joe Pesci zagrał niesamowitą rolę w filmie „Mój kuzyn Vinny”, myślę że to właśnie z nim mógłbym się najbardziej utożsamić. Jego postać przedstawiała kogoś, kogo nie podejrzewalibyśmy o wygranie sprawy sądowej. Jako młody prawnik, w oczach sędziów, wchodzę zazwyczaj na salę rozpraw jako ta słabsza strona, ponieważ widząc starych wyjadaczy walczących przeciwko świeżakowi zakładają, że ci bardziej doświadczeni wiedzą więcej. W czasie każdej rozprawy, na której się pojawiam, udowadniam sobie, że jest inaczej.
Passion Piece: Czym zajmujesz się w wolnym czasie? Jakie są twoje pasje?
Gennady: W wolnym czasie lubię grać w bejsbol i biegać długodystansowo. Jestem obecnie członkiem lokalnej ligi bejsbolowej, która gra raz w tygodniu. Zwycięzcy ligi mogą ofiarować swoje wygrane na dowolne cele dobroczynne. Dodatkowo, obecnie przygotowuję się do brooklyńskiego półmaratonu. Trenuję do niego ciężko, a biorę w nim udział, aby zebrać pieniądze dla organizacji działającej na rzecz osób chorujących na raka, która działa pod nazwą Chordoma Foundation. Kiedy nie jestem aktywny sportowo, jestem mentorem dla uczniów liceum, pochodzących z miejsc niesprzyjających nauce. Spotykamy się raz w miesiącu, ale jesteśmy stale w kontakcie. Program, którego jesteśmy częścią, nazywa się iMentor i jest to organizacja, która dzieli uczniów na grupy pracujące z zawodowcami, którzy przygotują ich do nauki na uniwersytecie. Wiele dzielnic cieszących się złą sławą wykazuje niski odsetek dzieciaków kontynuujących naukę po szkole średniej, więc ten program został stworzony, aby młodzież mogła osiągnąć swój pełny potencjał, a także aby zachęcić ich do zdobywania dalszej wiedzy po ukończeniu liceum. Pomimo, że to wszystko wygląda na wiele dodatkowych obowiązków, dla mnie najważniejszy czas to ten spędzony z żoną oraz z moją rodziną.
Passion Piece: Gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Gennady: W ciągu następnych dziesięciu lat lub szybciej, chciałbym stać się najlepszym prawnikiem procesowym w Nowym Jorku, specjalizującym się w sprawach dotyczących uszkodzeń ciała. Pragnę pracować dla większej ilości kancelarii oraz klientów indywidualnych. Pomimo, że wyznaczanie sobie celów jest ważne, sądzę że to właśnie droga, którą przebywamy, aby osiągnąć nasze zamierzenia, jest najważniejsza. Będę nadal wkładał wiele pracy w każdą sprawę, którą będę reprezentował, aby zmaksymalizować wyniki osiągane dla wszystkich moich klientów.
Passion Piece: Jakim mottem chciałbyś podzielić się z moimi czytelnikami?
Gennady: Marzenia stają się rzeczywistością tylko wtedy, gdy wkładamy wysiłek w ich zrealizowanie. Szczerze wierzę, że możliwe jest osiągnięcie wszystkiego, czego tylko zapragniemy, gdy jesteśmy chętni do ciężkiej pracy i odbycia długiej drogi, aby spełnić swoje marzenia. Bądź dobry dla każdego, bo nigdy nie wiesz, kto pomoże ci zrealizować swoje plany.

Passion Piece: Dziękuję bardzo za tą niezwykle interesującą rozmowę. Życzę ci samych sukcesów nie tylko na sali sądowej, ale również w trakcie najbliższego maratonu.
Myślę, że mój dzisiejszy rozmówca jest świetnym przykładem na to, że marzenia można zawsze spełniać niezależnie od naszej pierwotnej sytuacji. Co więcej, sądzę że Gennady ocieplił nieco wizerunek adwokata, który czasami postrzegany jest jako osoba skoncentrowana głównie na swoim honorarium, a nie na dociekaniu do prawdy i obronie interesów poszkodowanych klientów. Mam nadzieję, że na swojej drodze znajdziecie tylko takich oddanych swojej pracy profesjonalistów.
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Photos by: Gennady Voldz
What a great read. I've always been fascinated with lawyers. They come across some interesting people.
That's true. They have a chance to meet all kinds of people and their job is definitely interesting. :)
I give Gennady a lot of credit! It's a lot of work doing what he does for a living, but then on top of it, he has time for baseball and other activities! He seems to know how to balance his time very well!
I'm just a teacher and I don't really know how to balance my time! :)
This is a really interesting read. I couldn't imagine working in law! Though of course i am sure for many it is such a fulfilling thing to do.
I'd love to work at the crime scene, but it's a bit too late for me! ;)
What a very interesting read. I'm not sure I know anyone involved in law so this was super fun to learn a thing or two.
It was the first person related to law who I had a chance to interview. :)
I enjoyed reading this interview. I will leave the lawyer life to Gennady :)
Glad to hear that you liked the interview. :)
This is interesting read, I love such interviews. Gennady is a great person. I have a lots of friends who are lawyer. I would love to meet Gennady personally.
Hope you'll have such a chance in the future. ;)
Fascinating experience to read for sure. Gennady has a lot of activities on hand, a real Jack of All Trades. How he comes up with the time to do all this stuff is envious.
I should have asked him that question! I also don't know how he can handle so many things at once! :)
Oh wow! I love making a good conversation with people who have a high position because I've learned a lot of things. I feel that the answer is very honest and very inspiring. Thanks for sharing this!
Yes, I also had a feeling that he was a very honest person, that's why he gained my trust at once. :)
I think it takes gut to work as a lawyer and deal with criminals. I have a lot of respect for people who work in the field.
It's quite a dangerous job, so one needs to have real guts to be a lawyer. :)
Working as criminal lawyer is interesting at the same time it is most responsible one so that an innocent should not get punished. Looks like Gennady is good person and great interview.
Not sending innocent people to prison is a crucial issue, but I suppose that most of the times they are not really that innocent. :)
Thank you so much for the post, he is amazing with the most interesting and most difficult job. wow! Great interview.
Glad to hear that you enjoyed reading it. :)
I enjoy reading interviews with people who let us in on a piece of their life. Well done.
Hope you'll visit my blog to get to know some more interesting people in the future. :)
Excellent interview! I love how his upbringing brought so much to where he is today.
A difficult start may bring some really wonderful outcomes. :)
Świetny wywiad. Przykład mężczyzny, który ma szansę wspiąć się bardzo wysoko w strefie zawodowej. Podziwiam takich ludzi, za dążenie do celu, do realizacji marzeń zawodowych
Mnie też zaimponował tym, że jest tak bardzo oddany swojemu zawodowi. :)
Great read! I love that he has a goal set for set for himself. I bet he wonderful make trial attorney and that he will love New York! Good luck on achieving your dreams Gennady!
I bet he will achieve most of his dreams in the future. :)
With so much bad publicity we often forget the lawyers are human and reading this interview reminded me of that. We had an awesome lawyer that represented our family. He gave us great advice that changed how we dealt with our children and their other parents. They truly have the power to change lives.
Good lawyers are a real treasure and can help a lot in difficult situations. :)
It's good to see this good lawyer otherwise I had been coming across corrupted ones. We need better inspirational lawyers these days.
True, but lawyers are just people, that's why they represent so different values at times. :)
It's so nice to read and get to know Gennady Voldz. It's great to know that there are good lawyers like him.
Happy to hear that you liked this interview! :)
What a great interview. You can tell he really loves what he does and a well rounded individual.
Passion can change everything and makes people's work much more efficient. :)
Such an inspiring story. I love his philosophy that you can achieve your dreams when you put in the work.
That gives me some hope that if I work hard, I'll gain my goals one day. :)