Sukces ma wiele imion i dla każdego z nas oznacza coś innego. Jak to jest, że jedni osiągają go bez trudu, natomiast inni, nawet gdy dają z siebie wszystko ponoszą porażki? To, co z boku wydaje się być osiągnięciem nieokupionym nadmiernym wysiłkiem, tak naprawdę wymaga wiele mozolnej pracy, wytrwałości i pewnego rodzaju zacięcia. Większość z tych osób, które są teraz na szczycie swojej kariery zawodowej czy innych życiowych misji, gdzieś po drodze zbłądziło i nieraz poniosło porażkę. A co pozwoliło im pokonać te wszystkie wyzwania? Wiara w to, że można, a także w to, że się uda. Kto się poddaje, nie pije szampana, a co najwyżej ogląda go na sklepowych półkach w supermarkecie.
Warto czerpać inspiracje od osób, które charakteryzują się ogromną charyzmą. Roztaczają one wokół siebie pozytywną energię, która udziela się otaczającym ich ludziom, a w dłuższej perspektywie daje im nadzieję na lepsze jutro i na zupełnie nowy start. Osoby pełne pasji przekazują swoją wiedzę innym w sposób profesjonalny, a co najważniejsze nie zrażają się tym, że ich uczniowie początkowo nie zawsze wszystko rozumieją. Dlaczego tak jest? Dzieje się tak, ponieważ widzą oni większy obraz, a nie tylko jego fragment. To pozwala im zobaczyć o wiele więcej, a dzięki doświadczeniu, także ocenić jak potencjał danej osoby będzie mógł być wykorzystany.
Dzisiaj mam ogromną przyjemność przedstawić wam Ruth Adeyemi – blogerkę, farmaceutkę, trenerkę, a przede wszystkim niezwykle pełną energii kobietę, pochodzącą z odległej i egzotycznej dla nas Nigerii. Co jest w niej fascynujące? Pasja, wytrwałość i wiara. A w trakcie tej rozmowy będziecie mieli okazję poznać Ruth nieco bliżej!

Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom klika słów o sobie?
Ruth: Cześć, mam nadzieję, że dzisiejszy dzień mija ci fantastycznie! Nazywam się Ruth Adeyemi, jestem założycielką SARMLife, opartego na wierze bloga lifestylowego. Rozpoczęłam swoją przygodę z blogowaniem, ponieważ kocham dzielić się wiedzą tak regularnie, jak to tylko możliwe. Poza prowadzeniem bloga, szkolę studentów w dziedzinie podstawowych umiejętności informatycznych. Dodatkowo, w tym roku, rozpoczęłam program sponsoringu, który jest skoncentrowany na przygotowaniu dwóch kobiet tak, aby były w stanie przeprowadzać ekspertyzy różnych podejmowanych decyzji. Trochę zabawny fakt, mieszkam w niewielkim mieście w Nigerii, które jest tak chłodne jak Nowy York w czasie sezonu deszczowego (także znanego jako wiosna). Myślę, że to dość chłodno dla tak gorącego kraju!
Passion Piece: Pochodzisz z Nigerii. Jedną z rzeczy, która sprawiła, że się uśmiechnęłam był twój komentarz odnośnie miejsca, w którym mieszkasz oraz jego klimatu, nieco podobnego do tego panującego w Nowym Yorku wczesną wiosną. Jak to możliwe, że w Nigerii bywa tak zimno?
Ruth: Jestem tak samo zdumiona tym faktem jak ty. Jednym z głównych powodów, dlaczego w tej części Nigerii może być tak zimno, jest jej topografia. Miasto obejmuje powierzchnię, która otoczona jest przez góry, zbocza, drogi wodne, ten właśnie plan pozwala na przyjemną bryzę w czasie dnia i chłód w nocy. Ciągle staram się zaopatrzyć w 2-3 okrycia, by poradzić sobie z tym zimnem. Jest aż tak źle!
Passion Piece: Miałaś szansę studiować w Stanach Zjednoczonych. Jaki kierunek wybrałaś? Czym różni się system edukacyjny w Nigerii od tego w USA?
Ruth: Cieszę się, że pytasz. Ukończyłam Uniwersytet w Jacksonville na Florydzie ze stopniem naukowym w dziedzinie biochemii. Nawet udało mi się zdobyć tytuł najlepszej studentki roku z przedmiotu takiego jak chemia.
Studiowanie czegokolwiek na państwowych uniwersytetach w Nigerii jest od lat prawdziwą udręką. Uczelnie są znane z ich regularnych strajków, które sprawiają, że czteroletnie studia wydłużają się do pięciu lat, a czasem trwają nawet dłużej. Natomiast prywatne szkoły wyższe mogłyby być dla nich lepszą alternatywą, ale są drogie i niedoceniane przez większość pracodawców. W Stanach Zjednoczonych doświadczyłam ogromnej zmiany. Ukończyłam mój kierunek na czas, zaangażowałam się w kilka badań naukowych, które zostały mi umożliwione, miałam dwie prace w kampusie, a poza tym miałam fantastyczne stosunki z profesorami. To wszystko jest stosunkowo rzadkie w nigeryjskim szkolnictwie wyższym.

Passion Piece: Co robisz kiedy nie studiujesz? Jak wygląda twoje życie zawodowe?
Ruth: Moja odpowiedź pewnie zabrzmi dość śmiesznie. Gdy się nie uczę zazwyczaj albo śpię, gotuję, oglądam filmy, rozmawiam, albo znowu śpię. A jeżeli chodzi o profesjonalizm, to jestem jak buldożer, biorę na siebie dużo pracy naraz, ponieważ lubię być zaangażowana. Pewnie zastanawiasz się jak sobie z tym wszystkim radzę. Jedną z rzeczy, która zawsze mi pomaga jest porządne planowanie. W szczególności uwielbiam te plannery, które mam na telefonie! Wierzę w to, że gdy ciężka praca spotka się z adekwatnym przygotowaniem, to wiele celów będzie do osiągnięcia.
Passion Piece: Prowadzisz własnego bloga lifestylowego. Co skłoniło cię do założenia swojej strony internetowej?
Ruth: To długa historia, ale postaram się ją nieco skrócić. Założyłam tą stronę z dwóch ważnych powodów, aby udoskonalić swoje umiejętności pisarskie, a także by dzielić się swoją wiedzą ze światem.
Bardzo chciałam podzielić się swoimi doświadczeniami z wakacji z każdym, kto miał tylko ochotę, by przeczytać o nich w grudniu 2018 roku. Potrzeba była tak wielka, że zaczęłam sprawdzać jak najlepiej osiągnąć ten cel. W ten właśnie sposób rozpoczęłam blogowanie.
Passion Piece: O czym głównie piszesz? Gdzie szukasz swoich inspiracji?
Ruth: Początkowo pisałam o wielu rzeczach od jedzenia przez zdrowie, wykłady motywacyjne, wiarę i tak dalej. W trakcie, gdy zaczęłam się uczyć, zdałam sobie sprawę z tego, że potrzebowałam maksymalnie trzech filarów, aby jako blogerka odnieść sukces. Teraz piszę na tematy związane z życiem, stylem i jedzeniem.
By znaleźć inspiracje urządzam burzę mózgów z moją menadżerką od zaplecza organizacyjnego, a robimy to na początku każdego kwartału. Staramy się same wymyślać tematy, bez sprawdzania tego, o czym piszą inni. W ten sposób, możemy stworzyć unikalne treści dla naszych czytelników. Oczywiście, żadne pomysły nie są nowe, ale i tak kochamy uznawać je wtedy za swoje.
Passion Piece: Jako koleżanka po fachu, wiesz że czasami trudno jest tworzyć nowe treści, pomimo tego, że ostateczny termin publikacji jest tuż, tuż. Jak radzisz sobie z blokadami umysłowymi?
Ruth: O rany, blokady umysłowe mogą być prawdziwym problemem. Zanim założyłam kalendarz, w którym planuję publikowane treści, zawsze gdzieś po drodze utknęłam i nie wiedziałam o czym pisać. Nawet teraz, gdy zaplanowane mam wszystkie tematy, są momenty, w których tracę poczucie czasu, a „deadline” zaczyna głośno wykrzykiwać moje imię. Zazwyczaj, aby pozbyć się tego dylematu, ucinam sobie krótką drzemkę. Taki odpoczynek, w momentach blokad umysłowych, nie tylko pomógł mi się skupić, ale także kreatywnie tworzyć, krótko po tym, gdy wpadłam na pomysł o czym dalej pisać.
Passion Piece: Jakiej rady udzieliłabyś wszystkim tym, którzy chcieliby podjąć się pisania, jako jednego ze sposobów wyrażania siebie?
Ruth: Obecnie rozpoczęłam prowadzenie zajęć dotyczących kreatywnego pisania, a rada, która jest moimi numerem jeden, to poznanie wszystkich gatunków literackich. Dla przyszłego pisarza ważne jest to, aby być z nimi zaznajomionym. W ten sposób można stwierdzić, który gatunek odpowiada najbardziej twojej osobowości. Jak tylko zdasz sobie z tego sprawę, musisz kontynuować naukę, a nie można niczego opanować bez bycia konsekwentnym. Niezależnie od tego, czy będziesz pisać, by wyrazić siebie lub chcesz być profesjonalistą, musisz PISAĆ STALE. Nie CODZIENNIE, ale stale.
Passion Piece: Wydajesz się być prawdziwie szczęśliwą i cieszącą się życiem kobietą. Co jest twoim kluczem do szczęścia?
Ruth: Haha! Masz rację. Przez lata nauczyłam się być radosną i żyć chwilą. W czasach niepokoju, przypominam sobie te słowa z Biblii:
„O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.”
List do Filipian 4:6-7

Passion Piece: Co kochasz robić w wolnym czasie? Czy jest coś, czym chciałabyś się zająć w najbliższej przyszłości?
Ruth: Kocham to pytanie! W wolnym czasie głównie oglądam filmy, gotuję lub śpię, jak już wcześniej wspomniałam. Robię te rzeczy, ponieważ pomagają mi ukoić nerwy po stresującym dniu. Wkrótce, chciałabym założyć fundację dla osób znajdujących się w gorszej sytuacji życiowej. Pomaganie innym daje mi największą euforię, a poza tym, nie ma lepszego sposobu, by zainwestować swoją dodatkową energię niż w bycie pośród genialnych ludzi.
Passion Piece: Gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Ruth: Czuję się tak, jakbyś zrzuciła na mnie tym pytaniem bombę, Natalia, haha! Moja wyobraźnia to dzikie kolesie, a czasem są oni też przerażający. W ciągu następnych dziesięciu lat widzę siebie jako szczęśliwą mężatkę u boku danego mi przez Boga męża wraz z gromadką dzieci. Bardzo kocham ideę rodziny, dlatego rozumiesz, dlaczego rozpoczęłam właśnie od małżeństwa. Zawodowo, widzę siebie jako farmaceutkę, nie jakąś tam, ale taką celującą na sam szczyt. Wyobrażam sobie siebie uczestniczącą w światowych konferencjach i rozwiązującą problemy dotyczące zdrowia. W końcu, widzę siebie tworzącą świat nieco lepszym miejscem dla tak wielu ludzi, jak to tylko będzie możliwe. Zaczynając od rodziny, po każdą społeczność, której jestem częścią, a także dla tych ludzi, których jeszcze nie znam. To jest moje ogromne marzenie. Wiem, że u boku Boga, NIC nie jest niemożliwym.
Passion Piece: Jakim mottem chciałabyś podzielić się z moimi czytelnikami?
Ruth: Jaki cudowny sposób na zakończenie tej przyjemnej dyskusji!
Victor Hugo powiedział, że „wytrwałość, to sekret wszystkich triumfów”. Noszę ten cytat ze sobą odkąd tylko pamiętam, jest to motto, które napędza moje akcje i reakcje. Prawda jest taka, życie nie obiecuje, że będzie ładne, ale jeśli jesteś w stanie wytrwać, jesteś na dobrej drodze do krainy zwycięstwa.

Passion Piece: Dziękuję bardzo za tą niezwykle pełną optymizmu rozmowę. Wierzę w to, że gdy spotkamy się za 10 lat, będziesz mogła nam opowiedzieć o swoich sukcesach i nowych planach na przyszłość.
Mam nadzieję, że moja dzisiejsza bohaterka zaraziła was swoim ogromnym optymizmem życiowym, a przez to zainspirowała was do tego, by nie tracić nadziei i wytrwałości w dążeniu do swoich wymarzonych celów. Pamiętajcie, że tylko krok dzieli was od tego, by żyć w rzeczywistości takiej, jaką sobie sami wykreujecie!
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Photos by: Ruth Adeyemi
I definitely needed this pick me up, what a great interview. Thanks so much for sharing this with all of us!
You are welcome 😊
wonderful blog! very knowledgeable interview......... thanks sharing.
I love the interview! And I so agree: naps can help a ton! I love her quote as well.
Thank you so much Amber.
She sounds like an inspiring young lady! Being joyful in the moment is so important!
Such an inspirational interview and post. Thank you for sharing!
Great article. Those mental blocks can be tough but I love your attitude.
I'm from just outside NYC, so that fun little fact about your town was neat! I didn't know there were places cold like NYC in Africa at all quite honestly.
Such an inspiring interview with one powerful woman! It’s really great to see people who are living their life’s purpose.
Wonderful interview! Thanks for sharing this feature!!
oh wow, amazing interview, love it!!! Thank you so much for being such an inspiration.
I love that there is such a huge difference between her up time and down time. I think because she gets plenty of rest in her down time it allows her to accomplish so much when she is at work. Great interview.
I am sincerely overwhelmed by the kindness in these comments. Thank you all so much, and KEEP CARVING YOUR DESIRED FUTURE!
What a great post. Loving these interviews. I love how some people thing that some people are just lucky and achieve overnight success. Not understanding that overnight success can take years and years and lots of hard work. Inspiring. Thank you.
It was interesting to read how she deals with mental blocks which stop creativity. I didn't think that a nap could have such a great effect.
I love interviews! It's a fun way to learn about other people!
Interviews are so fun. Way to change it up a bit. I am loving that blue dress!!!
Ruthie....I was reading with a wild smile round my face...You are such a bundle of so many gifts...Am super proud of you. I am inspired reading this...Go girl
It's so nice to "meet" other bloggers and writers. I love her positive outlook. You can tell she's got a great personality just through her words.
Ruth Adeyemi sounds really amazing! It's nice getting to know her a lot better.
Ruth sounds like someone I would get along with. We share a lot of similar work ethics and it's so nice to not feel like the awkward girl in the bunch. Thanks so much for this interview I will have to look further into Ruth and her successes.
That where do you see yourself in 10 years gets everyone. I’ve always been thrown off by that one too. Interesting read.
Thank you for sharing your interviews. Success for me depends on each individual's perspective.