Wszystkich tych, którzy nie mieli okazji przeczytać wstępu do tej historii, serdecznie zapraszam do zapoznania się z opowiadaniem pod tytułem: Świąteczne opowieści: Spadająca gwiazda.
Tak więc, moi drodzy czytelnicy, na czym skończyliśmy? Ach, tak … piernikowy chłopiec w tej chwili pomyślał, że to jego ostatnia szansa na to, aby spełnić swoje marzenie i wyszeptał: „Proszę, daj mi szansę być człowiekiem, choć przez jeden dzień!”
Ku jego wielkiemu zdziwieniu, ciemne niebo rozświetliło się najjaśniejszym światłem, jakie kiedykolwiek widział w swoim krótkim piernikowym życiu. Gdy jego oczy przyzwyczaiły się do tego magicznego blasku, zauważył kobietę uśmiechającą się do niego łagodnie. Oczarowany pięknem niespodziewanego gościa, nie był w stanie wydusić z siebie ani jednego słowa.
Kobieta nie przestawała spoglądać w oczy piernikowego chłopca, aż w końcu przemówiła: „Sprawię, że twoje marzenie się spełni. Staniesz się człowiekiem na jeden dzień. Mam nadzieję, że będziesz wystarczająco silny, aby udźwignąć na swoich barkach brzemię tego świata. Kiedy będziesz gotowy na to, aby znów stać się piernikowym chłopcem, po prostu wyszepcz moje imię: Hope.”
Chłopiec z piernika nie był pewien czy to wszystko mu się przyśniło, czy może było tylko wytworem jego bujnej wyobraźni. Czując się zmęczonym, szybko zasnął. Gdy przebudził się następnego ranka i zaczął leniwie się przeciągać … zauważył, że już nie był chłopcem z piernika … jego nowe ciało było piękne, wyglądał jak człowiek – ten, którym tak bardzo pragnął się stać.
Zaczął płakać z radości, pośpiesznie wstał i niezwłocznie popędził schodami na dół, aby przywitać się i powiedzieć: „Dzień dobry!” ludziom, których tak bardzo kochał. Kiedy wbiegł do pokoju gościnnego, zauważył że zebrała się w nim cała rodzina. Wydawało się, że nie widzieli mężczyzny, który machał i uśmiechał się do nich wesoło.
Ginger był zdziwiony tą chłodną reakcją. Zbliżył się do rodziny i zdał sobie sprawę, że oni naprawdę go nie widzieli. Krzyczeli i płakali z jakiegoś nieznanego mu powodu. Ginger próbował zrozumieć o czym rozmawiali. W końcu ich mowa stała się dla niego nieco jaśniejsza. Kobieta, która stworzyła go z taką troską, szlochała i krzyczała: „ Nienawidzę Świąt Bożego Narodzenia, będą zawsze przypominały mi o Tomie! Jak on mógł zrobić nam coś takiego?! To nie jest dobry czas na umieranie!”
Ginger zauważył, że kogoś brakowało. Fotel stojący obok kominka był pusty. Starał się przypomnieć sobie osobę, która zajmowała to miejsce. To był Tom! Głowa rodziny. Mężczyzna, który pracował ponad siły, aby utrzymać swoją liczną rodzinę. Ten, który sprawiał, że jego żona uśmiechała się, nie ważne jak bardzo była zmęczona, i ten, który kochał swoje dzieci bardziej niż cokolwiek innego.
Dzieci zebrały się wokół kobiety i zaczęły ją pocieszać. „Mamusiu, nigdy nie będziesz sama. Tatuś jest w niebie, ale my będziemy tu zawsze dla ciebie.” powiedziała mała, pulchniutka dziewczynka z jasnymi, anielskimi lokami wokół twarzy. Reszta jej rodzeństwa starała się, jak tylko mogła, aby ich mama, choć na moment, przestała płakać.
Matka objęła swoje ukochane pociechy i pocałowała każde z nich w policzek. „Wiem, że zawsze będziecie przy mnie. Po prostu boję się o waszą przyszłość. Wiecie, że nie mogę wiele pracować i możemy być zmuszeni opuścić ten dom tuż przed Wigilią.” Najstarszy z chłopców wstał i zdecydował, że to jego obowiązek, aby stać się nową głową rodziny. „Pójdę do pracy, mamo! Nie pozwolę ci opuścić tego domu. Nasz tata wybudował go dla nas, nie możemy go teraz stracić.”
To było zbyt wiele dla Ginger’a. Nowe uczucia przytłoczyły go, poczuł wielką łzę spływającą po jego policzku. Prawdziwy świat był trudniejszy, niż się tego spodziewał.
„Davidzie, nie możesz porzucić szkoły! Nigdy się na to nie zgodzę!” Głosy stały się niesłyszalne.
Ginger zdecydował, że musi zrobić coś dla ludzi, których tak bardzo kochał. Wyszeptał imię nieznajomej, która sprawiła, że stał się człowiekiem. Pokój znów rozświetlił się jasnym światłem, a jemu ponownie towarzyszyła piękna pani.
Popatrzyła na Ginger’a i powiedziała: „Czy jesteś gotowy, aby znowu stać się chłopcem z piernika?” Ginger nie mógł pozwolić na to, aby jego rodzina pozostała bez wsparcia, dlatego też zdecydował się poprosić kobietę, by wyświadczyła mu ostatnią przysługę. „ Moi najbliżsi cierpią. Nie mogę pozwolić na to, aby stracili ten dom. Jest dla nich tak ważny, a nie stać ich na przeprowadzkę!” Pani w bieli nic nie odpowiedziała, więc kontynuował: „Poświęcę swoje życie dla nich! Muszą odzyskać ducha Świąt Bożego Narodzenia!” Kobieta wydawała się być poruszona dobrocią i bezinteresownością chłopca z piernika i powiedziała: „Pomimo, że jesteś dziełem człowieka, które nie miało mieć serca ani duszy, jesteś najwspaniałomyślniejszym i najżyczliwszym mężczyzną jakiego kiedykolwiek poznałam. Sprawię, że twoje ostatnie życzenie się spełni!”
Ginger poczuł, że jego serce zaczęło bić szybciej. Cały pokój zaczął nagle wirować wokół niego. Popatrzył w okno i zauważył śnieg tańczący wokół ciemnego cienia, który powoli zbliżał się do ganku. Piernikowy chłopiec odwrócił głowę i rzucił ostatnie spojrzenie na rodzinę i kobietę, która sprawiła, że poznał prawdziwy świat. Pani w bieli powiedziała: „Widzisz tamten cień? To mężczyzna, który pomoże pozostać tej rodzinie w ich ukochanym domu. To on sprawi, że będą znowu szczęśliwi!” Ginger nie był pewny jak rozumieć te słowa, znów popatrzył w okno i zdał sobie sprawę, że rozmyty cień był młodym, przystojnym mężczyzną, który właśnie zamierzał zapukać do drzwi.
Ginger stał się spokojny, wiedział, że jego rodzina nie zostanie pozostawiona sama sobie. Czuł, że zaczął przeistaczać się w jego stare, słabe piernikowe ciało. Kiedy był gotów, aby się pożegnać i powiedzieć: „Do widzenia!”, usłyszał pukanie do drzwi … to był moment, w którym jego małe serce pękło na milion kawałków, pozostawiając rodzinę nieświadomą jego poświęcenia, dzięki któremu mogli żyć długo i szczęśliwie w domu, który tak bardzo kochali.
Koniec
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Autor opowiadania: Natalia Gerlich – Passion Piece
A oto niektóre z waszych komentarzy:
Tara: My end to this story would be that he wished upon the star and became a boy. He then got to be free.
Keshia: So you would like to know how this story ends? I actually wish the story never began. Not for my sake but for the gingerbread man.
Mommaybefailing: I don’t know how this story ends but I like to think he just became real and is now a Gumby looking gingerbread guy.
VIV FOR TODAY: His wish was granted. He became a human and went to the bakery. He saw a row of gingerbread men sitting in the window. I’m not exactly sure what happened next but the long and short of it is this. When he was a gingerbread man, he knew the other gingerbread men by name. Now that he was human, he couldn’t tell them apart. I feel there’s got to be a moral to this but I can’t quite figure it out!
Swathi: I think his wish is granted and he becomes a man. Then he realizes that his life is more tragic than a gingerbread man.
David: Not sure where I would go next. I think he needs to realize the beauty and necessity of being a gingerbread man. Maybe what life would be like for his fellow gingerbread folk without him. Something like It’s A Wonderful Life.
This is such a beautiful story. It reminds me of the ginger bread man's bedtime story i read to child. I wish the story never ends.
That's a perfect kind of stroy for bedtime. I think kids would love to listen to it! :)
Unfortunately, I can’t enjoy this story as a non-believer. It is great however that your belief causes you to express yourself through writing.
Glad to hear that you still appreciate my work! :)
What a beautiful and touching piece. You write very well, and I enjoyed reading this so much!
Thank you very much, I'd love to write more stories like this one! :)
What a beautiful, gripping story!
Happy to hear that you enjoyed reading this story! :)
Such an interesting story with the true Christmas spirit! You did a really good job!
I always wanted to write something like that, something with a true Christmas spirit! :)
This is so lovely and a reminder that the Christmas holiday is really about being kind and open-hearted to one another.
That's a perfect ocassion to become a better version of ourselves for our dear ones! :)
Great story kept me intrigued till the end.
That was my purpose! ;)
Very nice story. Happy holidays to you and yours.
Thank you! We had really great holidays! :)
Wow! What an engaging writing, had to read through to the very end.. What a kind heart of Ginger's. It's not often that you see one sacrifice his or her life for the happiness of another.
That's true! Even though it's only a tale, it would be nice if people were more concerned about others. :)
Beautiful story. Sacrifice for love is ultimate in life of couple. It is well depicted in this story. love it.
I'm happy to hear that you've noticed that! :)
A work in progress, a moral to share. I love that you wrote this and that I read it today.
Great to get to know that this story made your day! :)
It is a cute ending to the story. The concept of sacrifice and giving of one's self without expecting return is just beautiful.
It would be great if it could be read to kids at Christmas time ... they could learn about the way one should take care of people he/she loves.
Awe such a cute story. His sacrifice to save his family was so touching.
Being a human isn't always easy and such decisions are really tough to make! :)
What a nice story! I hadn't heard this one before, but I'm a fan.
I'm the author of this story, and it was its first big publication! ;)
This is such a great story. The ending is my favorite. Great job!
I'm really happy to hear that you liked the ending of this story! :)
Stories are so precious especially the ones that involve giving. It reminds me of Pinocchio as well as the book The Lion, The Witch and The Wardrobe better known as the feature film Narnia.
I suppose that all these stories may have a common theme. :)
This is great writing. Thank you so much for sharing this story.
That was my pleasure! :)
OMG!! This is the sweetest Christmas story <3 It almost bring me to tears. So heartwarming! Thank you for sharing such a beautiful story! XO Candace http://www.thebeautybeau.com
I'm glad that my Christmas story moved you so much! :)
What a lovely story! Perfect for bed time
I'd love to read it to my kids one day! :)
This is such a beautiful story! Can’t wait to read it to my little nephews and nieces ?
I hope they will enjoy listening to it! :)
Love Keshia's reaction hahaha Our papa also read a Christmas story to the kids on Christmas eve.
Yes, her reaction was just unique! ;)
Love this story! I shared this with my nephews and nieces the other day, and they eally were entertained!
I think it's a perfect story for kids to be read at Christmas time. :)