Czy zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym, jak wyglądałoby wasze życie bez książek? Wyobraźcie sobie futurystyczny świat, rządzony przez zagorzałych wrogów wszystkiego, co od wieków uosabiało wrota do świata wiedzy … wszystkiego, co od setek lat sprawiało ludziom prawdziwą i nieskrywaną przyjemność, bez względu na ich pochodzenie czy wykształcenie. Polecono usunąć wszelkie słowo zapisane na przestarzałych kartach papieru. Specjalnie powołani do tej misji agenci zostali wysłani, aby plądrować domy, szkoły oraz inne instytucje, w celu zniszczenia każdej książki, bez wyjątku. Jakakolwiek najmniejsza niesubordynacja oznaczałaby wrogość dla systemu i surowe kary. Dla niektórych nowe porządki oznaczałyby koniec świata … swoistego rodzaju apokalipsę, podczas gdy dla innych niezrozumiały reżim anty-książkowy nie oznaczałby niczego więcej, jak tylko dostosowania się do kolejnego zarządzenia wydanego przez partię rządzących. Oddziały zbuntowanych oraz niegodzących się z powszechnie wprowadzonymi nowymi porządkami obywateli, zeszły do podziemi i rozpoczęły pracę nad wydawaniem zakazanych książek, tak by to, w co wierzyli ich rodzice i dziadkowie nie odeszło kompletnie w niepamięć…
Na szczęście, ta historia to tylko efekt kolejnej kawy, która niezmiennie pobudza moje ospałe i nieco zużyte szare komórki do życia. Jakiś czas temu obiecałam wam serię wywiadów poświęconych ludziom, których pasje mogą stać się dla was inspiracją oraz zachętą do podejmowania nowych wyzwań. Pomyślicie sobie tak, książka, fajnie … ale co w tym niezwykłego? I pewnie macie rację … myślę, że kto śledzi mojego bloga regularnie, pamięta jeden z moich artykułów pod tytułem „Książka kluczem do szczęścia?”. Nie chciałabym tutaj ponownie odgrzewać starego kotleta … więc dzisiaj o książkach oraz ich wpływie na codzienne życie człowieka opowie ktoś inny. Moją dzisiejszą rozmówczynią jest Agnieszka, blogerka i autorka bloga Książka od kuchni. Niezmiernie miło jest mi powitać ją na łamach mojej skromnej strony, ponieważ dzielimy podobne pasje, które ukształtowały nas jako ludzi oraz autorki artykułów, które macie okazję czytać.
Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Agnieszka: Jestem Agnieszka, prowadzę bloga Książka od kuchni. Prywatnie pracuję jako bibliotekarz, kocham książki, filmy i seriale, a ostatnio też gry. Jestem fanką przecinków, chyba dlatego że przez kilka lat pracowałam jako korektor. Jestem ciekawym nowości introwertykiem.
Passion Piece: Skąd pomysł na prowadzenie bloga?
Agnieszka: Właściwie z przypadku. Gdy byłam młodsza blogi były głównie czymś na kształt internetowych pamiętników, nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że mogą one być też tematyczne. Natrafiłam na stronę nakanapie.pl i zaczęłam tam dodawać recenzje. Dopiero ówczesna administratorka podpowiedziała mi, żebym założyła bloga. To była dość spontaniczna decyzja, tak samo jak nazwa. Początkowo sądziłam, że będę pokazywać książki od przysłowiowej kuchni, czyli będę pisać o procesie wydawniczym, zdradzać kulisy powstawania powieści itd. Mam kilka takich postów na stronie, ale zdecydowanie przeważają u mnie recenzje.
Passion Piece: W jaki sposób starasz się zarazić innych swoją miłością do filmów i książek?
Agnieszka: Chyba nie robię tego na siłę. Nigdy nie mówię, że jeśli ktoś nie czyta, jest gorszy, albo gdy czyta coś innego niż ja, że się nie zna. Właściwie postępuję odwrotnie, interesuję się, czemu nie sięga po książki lub co lubi. Z czasem fakt, że prowadzę bloga stał się dla moich znajomych impulsem do podpytywania o tytuły, które bym im poleciła. Staram się wybierać takie, które mnie samą oczarowały. I muszę przyznać, że w ten sposób zaraziłam czytaniem koleżanki z byłej pracy. Teraz, gdy pracuję w bibliotece, jest to znacznie łatwiejsze. Polecam książki czytelnikom i często trafiam w ich gusta.
Passion Piece: Jak wyobrażasz sobie swoje życie bez książek?
Agnieszka: Teraz w ogóle go sobie nie wyobrażam. Myślę, że książki są świetne jako forma relaksu, dają też okazję do rozmowy z kimś innym, nawet jeśli nie czyta. Poza tym to tylko jeden z tematów – od książek można przejść do filmów, seriali, gier, planszówek, koncertów i wielu, wielu innych rzeczy.
Passion Piece: Co sprawia ci największe trudności w prowadzeniu bloga?
Agnieszka: Obecnie chyba systematyczność. Często mam tak, że muszę nadrabiać rzeczy, które już dawno powinnam lub chciałam napisać. Ale staram się jakoś sobie radzić, chociaż wiadomo, że bywa różnie. Najważniejsze to się zebrać w sobie i nie zniechęcać.
Passion Piece: Czy posiadasz jakieś inne pasje?
Agnieszka: Poza czytaniem moją największą pasją jest chyba kino. Potrafię nawet dziesięć razy w miesiącu pójść na film. Kiedyś zajmowałam się też fotografią, ale ostatnio nieco mniej czasu jej poświęcam.
Passion Piece: Jak twoje zainteresowania ukształtowały cię jako osobę?
Agnieszka: Dzięki fotografii poznałam bardzo wiele osób, tak samo dzięki książkom, a ci ludzie nauczyli mnie wielu rzeczy, dali wspomnienia i doświadczenia, których sama bym nie zdobyła. Tak naprawdę to, że czytam, jest też jakoś związane z moją obecną pracą, którą kocham, uwielbiam i nie zamieniłabym jej na nic innego. Jeśli chodzi o mój charakter to nie wiem, czy coś się zmieniło.
Passion Piece: Jaki jest twój przepis na szczęście?
Agnieszka: Robić to, co się lubi i tak, by potem niczego nie żałować. Żyć w zgodzie ze sobą. Nie męczyć się czymś, co nie sprawia radości, a przynosi zmartwienia. Czasem warto odpuścić, a na pewno nigdy nie należy się wywyższać, nawet gdy się jest w czymś dobrym. Być otwartym na innych i podchodzić do wszystkiego z uśmiechem, ale nie pozwalać sobie wchodzić na głowę. Czasem się nie udaje, ale nigdy się nie poddaję.
Passion Piece: Jakie są twoje plany na najbliższą przyszłość?
Agnieszka: Mam nadzieję, że dalej będzie tak dobrze, jak jest obecnie i nic się nie zmieni. Chciałabym więcej czytać i więcej pisać, ale tego chyba nie da się zaplanować. W ogóle nie lubię planować, bo sądzę, że życie jest niesamowicie nieprzewidywalne.
Passion Piece: Jakim mottem chciałabyś podzielić się z moimi czytelnikami?
Agnieszka: Chyba żadnym, bo słaby ze mnie filozof. 😉
Passion Piece: Dziękuję za szczere oraz wyczerpujące odpowiedzi. Mam nadzieję, że wywiad z tobą zachęci moich czytelników do regularnego odwiedzania twojego bloga.
Nie ważne czym się interesujesz lub co takiego sprawia ci przyjemność … pamiętaj o tym, że wszystko może rozwinąć cię jako człowieka, dlatego zawsze warto słuchać siebie oraz podążać za marzeniami.
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Link do bloga: http://ksiazka-od-kuchni.blogspot.com/
Photo by Książka od kuchni
Bardzo miły i ciepły wywiad. A przy okazji poznałam nowego Bloga wartego uwagi :)
Dziękuję za miły komentarz i cieszę się, że znalazłaś tutaj coś dla siebie. :)
Niesamowita rozmowa! Chciałabym być fanka przecinków, bo mam z nimi problemy. Chciałabym chodzić do kina 10x w miesiącu i nie walczyć z zasypianiem....;)
Jako bloger nie powinnam się do tego przyznawać, ale mam ogromny problem zarówno z przecinkami, jak i ortografią ... czasami dochodzi to tego, że jeżeli wcześniej nie zapiszę sobie słowa, to muszę czasami pytać się o pisownię uczniów ... dobrze, że są cierpliwi. :)
Najwazniejsze aby robić to, co się lubi <3
Święta prawda. :)
Mimo technologii, w moim życiu książki są ważnym elementem :)
Żadna technologia nie zastąpi dobrej, papierowej książki. :)
Bardzo ciekawy post
Dziękuję ślicznie. :)
I used to read books all of the time and have gotten away from it. I really need to start reading them again! Books are imperative!
I came back to reading books for good a few years ago ... now I can't imagine not reading a book once in a while, since sometimes I simply don't have enough time to follow this passion. :)
I do like reading, but sometimes I find that I am too busy to pick up a book and chill out. I need to get into this more x
Me too, I think that most of us have similar problems. I've still got 7 new books which I'd love to finally read and buy some new ones. ;)
I am not much into books but i do like reading the classic ones. For example, Wuthering Heights, Secret Garden etc.
I also don't read everything, I've got my fav types of books, too. You shouldn't read something if it means a struggle for you. :)
Loved this! Such a great Interview!
Thank you for your kind comment. :)
I love this so much! I can't even begin to imagine a world without books. I was so struck by that thought, honestly. I found myself relating so much to Agnieszka. I love books and TV shows and movies. I just love a good story and I love engaging with others about them! Books have always been my biggest love affair. Books and reading in general. I could never imagine a world without them.
Thanks for your great comment ... it seems we share a similar passion! That's great that people love the same things all around the globe ... you can connect with anyone in the world then. :)
I love books, and usually go to the library at least once a week. I love to learn about many different things, and reading, whether in books, magazines, or blogs satisfies this appetite. :) I would love to meet Agnieszka someday.
I read books mostly, I also used to go to the library when I was a teenager. Now I love buying books, although I don't do it every week, as my flat would be too cluttered at a very fast pace. :)
Loved this interview, I really need to start reading more it's just finding the time!
I've been also having some problems with finding time to read books recently. I started reading 2 books at once, as I want to finish the ones I bought some time ago and buy some new books. :)
Lovely interview! As a book lover, I can never live without books. I always read before bed and the more I read different genres, I get so many creative ideas. When I first started out my blog, I also used it as a diary to express my self and be honest.
Thanks for your kind comment! I think that being a book lover helps in writing your own blog a lot. Wish you every success with your website. :)
In love with this interview. A girl after my own heart too! She definitely captured my love for books and photography as well... I especially loved her answer to your question of what her formula for happiness is. I've been asking for a sign about a decision I had to make and lo and behold , I read this today:"You shouldn’t keep struggling with something which doesn’t make you happy, and makes you feel miserable instead. " There goes my sign :)
I just love your comment! I'm also truly happy that you've found a sign for yourself in my text. It's so great to know that we can inspire others to do some impossible things. :)
This is so lovely! You are a wonderful writer and this was a great interview! Very inspiring.
Thank you for your compliments! It's so great to know that some people enjoy reading my texts. :)
Bardzo spodobał mi się ten wywiad. Moją uwagę przykuło stwierdzenie Agnieszki, ze "nigdy nie mówi, ze jesli ktoś nie czyta, to jest gorszy" - ja czytam duzo, za duzo :D ale strasznie nie podoba mi sie obecna "moda" na popisywanie sie wlasnym czytelnictwem połączone wyśmiewaniem "nieczytania" u innych. Bo ja taka mądra (czytam!) a Ty nie czytasz, więc spadaj! Dla mnie czytanie jest wspaniałym, rozwijającym hobby. Jak wiele innych wspaniałych, rozwijających hobby które mogą mieć inni ludzie (a niekoniecznie ich zainteresowania z róznych powodów muszą pasować mi). Pamiętajcie Kochani - passion PIECE ;-) kazdy ma swoj ulubiony "skrawek" pasji, i to jest piękne :-) Warto mówić, ze czytanie ksiązek jest fajne! NIE, osoby ktore nie czytaja, NIE SA z automatu jakims gorszym typem czlowieka ;-)
Kasiu, dziękuję za ten komentarz. :) Pięknie ujęłaś to, o czym każdy powinien pamiętać ... ile ludzi, tyle pasji ... nikt nie powinien czuć się gorszym, tylko dlatego, że interesuje się czymś innym. :)
There's no way I could imagine my life with no books. I've learned so much from reading.
I also can't imagine my life without books! They always bring lots of happines and I can't wait to buy some new ones. :)
A life without books or music is a life I wouldn't want to live. My favorite place in the house besides my kitchen is my study surrounded by my books.