W zeszłym tygodniu podzieliłam się z wami moimi noworocznymi planami, które chciałabym zrealizować w tym roku. Pomyślałam, że styczeń jest również idealnym miesiącem na przedstawienie wam osoby, która być może pozwoli wam spojrzeć na życie z nieco innej perspektywy … perspektywy, która totalnie je odmieni. Ale po kolei! Czy poszukiwanie szczęścia spędza wam sen z powiek? Czy trudno jest znaleźć wam wewnętrzny spokój i zorganizować codzienność tak, aby pozwalała na maksymalny rozwój osobisty i spełnianie tych najważniejszych marzeń? A może brak wam radości ducha i optymizmu, aby stawiać czoło nowym wyzwaniom? Jeśli wasza odpowiedź na powyższe pytania brzmi tak, to musicie koniecznie przeczytać ten wywiad. PS. Jeśli w życiu wam się wiedzie, to również do niego zajrzyjcie!
Mam dzisiaj ogromną przyjemność przedstawić wam Monikę – autorkę bloga Just Happy Life, która chętnie podzieli się z wami swoją receptą na szczęście, a co najważniejsze pomoże wam zorganizować swoje cele tak, aby były do osiągnięcia.
Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Monika: Jestem grafikiem, blogerką i od niedawna też żoną. Żoną, która sama sobie projektowała zaproszenia, winietki, ankiety weselne, a nawet malowała swoją suknię ślubną. Kiedy realizuję ważny dla mnie projekt – choćby nie wiem jak trudny – nie poddaję się, dopóki nie przetestuję wszystkich możliwych rozwiązań. Gdy ludzie stają się dorośli, zbyt łatwo dają sobie wmówić, że ich marzenia są nieosiągalne. Za szybko rezygnują. A czasami wystarczy tylko spojrzeć na coś z innej perspektywy. Rozwijając swoją kreatywność, otwieramy się na nowe rozwiązania naszych problemów. Na moim blogu Just Happy Life dzielę się właśnie takim twórczym spojrzeniem na świat i naszą codzienność.

Passion Piece: Czym zajmujesz się na co dzień?
Monika: Na co dzień pracuję jako grafik w firmie medycznej, która zajmuje się tworzeniem różnego rodzaju materiałów (głównie komiksów) na temat życia z różnymi chorobami. Uważam to za zabawne zrządzenie losu, bo kiedyś potrafiłam całe zajęcia biologii rysować w zeszycie komórki, mitochondria czy układy krwionośne. A teraz rysuję i edytuję podobne rzeczy, tylko już za pieniądze. Po pracy zajmuję się często jeszcze własnymi zleceniami graficznymi. Późnym wieczorem zwykle zawijam się w koc, siadam z kawą na swojej ulubionej pufie i pracuję nad moim kreatywnym miejscem w sieci, czyli blogiem.



Passion Piece: Czy decyzja o przeprowadzce do Londynu była dla ciebie trudna?
Monika: Ani trochę! To była spontaniczna decyzja. Wszystkim powiedziałam, że wyjeżdżam i zaraz wracam. Dzięki temu uniknęłam wielkich rozpaczy i pompatycznych pożegnań z najbliższymi. Miałam wyjechać tylko na dwumiesięczne praktyki z Erasmusa, ale tak mi się spodobało, że zostałam na dłużej.
Ktoś kiedyś powiedział, że jak raz zaczniemy podróżować, to pojęcie „dom” nie odnosi się już tylko do jednego miejsca na Ziemi. Ja się z tym całkowicie zgadzam. Jeśli mieliśmy szansę przez jakiś czas gdzieś mieszkać, prowadzić życie codzienne – to zostawiamy tam cząstkę siebie. Dlatego Londyn stał się naturalnie moim drugim domem.


Passion Piece: Co zainspirowało cię do założenia bloga?
Monika: Kiedy zakładałam bloga justhappylife.pl, chciałam inspirować innych do prowadzenia szczęśliwego, kreatywnego życia. Nie wiedziałam jeszcze wtedy, co sama będę robić zawodowo, jak będę zarabiała na siebie. Wraz z prowadzeniem bloga, rozwijały się stopniowo moje zainteresowania.
Studiowałam wtedy urbanistykę i architekturę wnętrz, ale nigdy nie byłam przekonana w stu procentach do wybranego kierunku studiów. Na wnętrzach mieliśmy dużo ciekawsze zajęcia i już wtedy zakochałam się w projektowaniu graficznym. Prowadząc bloga, którego główną dewizą jest: „spełniaj marzenia, żyj kreatywnie” – czułam się trochę w rozterce jeśli chodzi o wybór ścieżki zawodowej. To tylko popchnęło mnie do odrzucenia wyznaczonego przez „życie” kierunku i poszukiwania mojej własnej drogi. Wkrótce potem dostałam wymarzoną pracę grafika. Dlatego właśnie blog ma dla mnie wyjątkowe znaczenie. Dzięki niemu staję się lepszą wersją samej siebie i do tego też inspiruję innych. Opowiadam o tym jak zamieniać marzenia w cele i efektywnie planować. Przede wszystkim jednak, jak obudzić w sobie kreatywność, która drzemie głęboko w każdym z nas.
Passion Piece: Czy mogłabyś zdradzić moim czytelnikom czym jest doodle, zentangle czy flipowanie?
Monika: Doodle, zentangle i flipowanie to pewne szczególne metody rysowania. Każda z nich jest dość specyficzna, a mimo to niektórzy mylą je ze sobą.
-Doodlowanie wzięło się od takiego beznamiętnego bazgrolenia po zeszycie, kiedy jednym uchem kogoś słuchamy, a drugim błądzimy myślami gdzieś daleko. Takie rysunki mogą powstać na przykład na marginesie zeszytów, kiedy słuchamy nudnych wykładów na uczelni. Ciężko jednoznacznie określić ten styl, ponieważ bywa on bardzo spersonalizowany. Często zapełnia się całe strony małymi elementami, postaciami czy literami. Moje doodle to przede wszystkim optymistyczne stworki, skupione gęsto obok siebie. Tak właśnie rysuję swój pozytywny świat, którym zarażam innych.
-Zentangle to wypełnianie abstrakcyjnymi wzorkami większych elementów rysunku. Niektórzy nazywają tą metodę „artystyczną medytacją”, bo pomaga w skupieniu myśli na jednej czynności. Efekt końcowy może przypominać rysunkową mozaikę.
-Flipowanie to szybkie rysowanie rysunków, przydatne szczególnie w tworzeniu szybkich notatek wizualnych, zwane inaczej sketchnotingiem. Tę metodę wykorzystuje się dość często na różnego rodzaju szkoleniach i prezentacjach. Jest to również świetne narzędzie do prowadzenia BURZY MÓZGÓW. Do takiego fipowania często używa się tzw. flipchartów, czyli tablic ścieralnych lub z gotowym blokiem kartek.




Passion Piece: Jak zaczęła się twoja przygoda z bullet journalem?
Monika: Całkowicie przypadkiem. Któregoś dnia znalazłam w sieci artykuł na temat kalendarza, który sami sobie tworzymy. Ja kocham wszelkiego rodzaju kreatywne inicjatywy, więc pomysł prowadzenia spersonalizowanego plannera wydał mi się wtedy bardzo kuszący.
Okazało się, że to najlepsze narzędzie organizacyjne jakiego używałam do tej pory. Nie muszę się martwić, jeśli dwa dni nie będą zaplanowane, a kolejne trzy będą przeplanowane i pełne notatek. W bullet journalu nie ma sztywno wyznaczonej przestrzeni do zapisków na konkretny dzień. To oznacza, że nie zostanie nam puste miejsce, jeśli okaże się, że tych planów było mało lub wcale. To pierwszy kalendarz, którego nie rzuciłam w kąt po miesiącu prowadzenia.

Passion Piece: Skąd wzięła się ciągle rosnąca popularność bullet journalu?
Monika: To właśnie przez tą wspomnianą wyżej elastyczność. Nie znajdziemy dwóch takich samych bullet journali. Każdy jest spersonalizowany do osoby, która go prowadzi. Niektórzy lubią rysować piękne strony tytułowe, ozdabiać je tabelkami i kolorowymi mazakami – bo tak im się łatwiej zmotywować. Inni wolą proste oznaczenia, minimalny wygląd kalendarza i brak kolorów.
To właśnie ta możliwość dopasowania kalendarza pod swoje potrzeby sprawia, że idea bullet journalu i jego popularność ciągle rośnie.

Passion Piece: Jak go skutecznie prowadzić?
Monika: Przede wszystkim nie powinniśmy wpaść w szał rysowania wszystkich możliwych tabelek, tylko znaleźć narzędzia, które będą dla nas najlepsze. W sieci jest mnóstwo inspiracji. Możemy monitorować nasze nawyki albo nastrój. Możemy tworzyć rożnego rodzaju listy, np. książek do przeczytania czy filmów do obejrzenia. Możemy tworzyć kalendarze roczne, miesięczne, tygodniowe i dzienne. Najważniejszy jest jednak sam proces planowania. U mnie sprawdza się ostatnio zasada wyznaczania 3 DUŻYCH CELÓW dziennych, które muszą być zrealizowane. Reszta niech się wali i pali, ale te trzy są najważniejsze. Ustalenie priorytetów i wykonanie ich na samym początku daje ogromną satysfakcję. Taka metoda pozwala skupić się na tym, co naprawdę istotne. W dzisiejszym świecie bardzo łatwo o tym zapomnieć, bo otacza nas dużo rozpraszaczy.
Passion Piece: Jakie są twoje hobby?
Monika: Oprócz projektowania graficznego lubię rysować ilustracje wektorowe i szkicować doodle w swoim notesie. W wolnym czasie dużo czytam i zdobywam nową wiedzę. Ciekawią mnie książki o marketingu, psychologii i zagadnieniach biznesowych. Na mojej półce można znaleźć więcej poradników niż książek typowo fabularnych. Latem uwielbiam grę w koszykówkę i tenisa.
Zawsze staram się łączyć swoje pasje i wykorzystywać je do realizacji ciekawych pomysłów. Jednym z nich jest właśnie mój blog, który powstał z pasji do rozwoju osobistego, rysunku, grafiki i pisania opowieści.

Passion Piece: Gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Monika: Nie lubię tworzyć tak dalekich planów. Dzisiejszy świat zmienia się tak szybko, że czasami ciężko za nim nadążyć. Jest dynamiczny, niepewny, a w nim ewoluujemy jeszcze my sami, nasze przemyślenia i cele. Wolę skupić się na planach rocznych, dwuletnich, czy miesięcznych. Na dalszą przyszłość robię sobie tylko zarys – ogólną wizję kierunku, w którym chcę podążać. Nie zarzucam jednak kotwicy i zawsze jestem otwarta na zmiany. Szczególnie jeśli wiem, że świat wokół mnie się zmienił albo zmieniłam się ja sama i w danym momencie coś innego będzie dla mnie lepsze. Na ten moment moja ogólna wizja to dalszy rozwój moich pasji i stworzenie dużej, kreatywnej rodziny z moim mężem.

Passion Piece: Jakim mottem chciałabyś podzielić się z moimi czytelnikami?
Monika: „Szczęście nie jest czymś, co znajdujemy, ale czymś, co sami tworzymy.” – to zdanie powiedział Bruce Feiler na jednej ze swoich prezentacji TED. To stwierdzenie ma potężną moc. Uzmysławia, że my sami mamy kontrolę nad tym, czy jesteśmy w życiu szczęśliwi czy nie. Wpływają na to NASZE myśli, NASZE czyny i NASZE nastawienie. Warto o tym pamiętać, gdy budzimy się rano gotowi zacząć nowy dzień.

Passion Piece: Dziękuję za tą inspirującą rozmowę i życzę ci po prostu szczęśliwego życia, zarówno tego prywatnego, jak i tego związanego z twoją pracą zawodową.
Mam nadzieję, że ten wywiad będzie stanowił dla was idealną motywację w bieżącym roku … bo szczęścia się nie znajduje, ale je tworzy. A wy jak zamierzacie spełnić wasze marzenia?
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Photos by: Just happy life
Strona, którą warto odwiedzić: http://justhappylife.pl/
Such a great interview and inspiring post. I love to read such pieces - what a perfect start to the day.
I'm happy to hear that you had a perfect start to the day thanks to reading this interview. :)
I love to read interviews like this. It's really cool to see people's motivation and passion shine through.
We can always find some new inspirations thanks to such people. :)
This is a great, motivational post. I like to see that there are people out there fighting for their dreams.
We should never give up, but try to follow our dreams. :)
Thanks so much for sharing this with me. Ever feel that sometimes you receive a message just when you need to hear it to get back into focus? this is it for me!
Always nice to know and meet new bloggers and see how they manage everything both home and at work.
It's not easy to manage everything when one has so many passions and hobbies. :)
I love learning about other bloggers and what motivates them. I love how talented she is with drawing.
I wish I could draw so well, too! :)
I love this interview! It's always nice to see who motivates other bloggers and why. I love the quote 'Happiness is not something you find, but rather something you create’. what a great motto to live by. Thank you for sharing.
I also love her motto and I'll definitely try to apply it in my life! :)
I just love her drawings. She has such talent. I wouldn't mind living in London!
I'd love to visit London one day for sure! :)
Lovely post. I adore your interviews. This one in particular, OMG I adore her drawings: so neat and clean. Thanks for sharing!
Happy to hear that you enjoy reading my interviews! :)
I love reading interviews like this. They always introduce me to people I probably would never know about otherwise. Thanks!
It's one of the reasons why I love interviews, too! :)
Always great to read about fellow bloggers. So much to learn about and get inspired from. Thank you so much :)
You're welcome! :)
Oh wow, her drawings are awesome! I love that quotes that she mentioned, "Happiness is not something you find, but rather something you create." It is really powerful indeed.
This quote is really worth remembering! :)
It looks a successful interview! I love reading this because it taking to my mind those positives that she has. Stunning photos!
I'm happy to hear that reading this interview gives you some positive vibes. :)
What a great interview. Good to see how her passion for drawing and comics evolved into a job-creating comics in the medical field. It is so awesome. Happiness is something you create.
That's the best part, as we can create our happiness the way we want to. :)
Such a graphic designer she is! Being able to make appealing designs is just a talent and I commend her for that!
I'd love to learn a little bit from her ... especially how to make graphic designs. :)
She has such a bubbly personality! And I love her sketches, they are so happy and cute. She is so talented.
She's a truly positive person! :)
I loved reading this. I do interviews too and I feel it is always great to read and know about others and their thoughts.
Great that there are some fellow bloggers who also love interviews! :)
Ooh! I love what she says about how travel changes your notion of "home". It is so true. Some places just immediately give you that feeling of belonging.
That's true ... it's amazing if someone has the possibility to live in such a place. :)
What an inspiring and encouraging interview! Thanks so much for sharing this
Any time! :)
This was such a great insight into another person's life. I love to read interviews like this!
Hope you'll visit my website to read some more interviews! :)
I always love reading interviews. I love the insight into someones life and how it can give you a burst of inspiration x
Writing this interview really made me smile. :)
Love that she has a job and is doing the things that she loves the most. Passion is what stirs us.
That's true, without passions our life is colourless. :)
Love this interview, and love the pictures you included here!
I also love these photos, they're stunning! :)
Great interview! love your photos.
Happy to hear that! :)