Pojęcie piękna od zawsze spędzało ludziom sen z powiek … nie tylko dążącym do ideału paniom, ale również panom, którzy uwielbiają otaczać się tym, co atrakcyjne. Cóż tak magicznego kryje się pod tą koncepcją? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ kanony piękna co kilka lat ulegają radykalnym zmianom i nie zawsze można się w nie wpasować. Co sprawia, że według popkultury jesteśmy atrakcyjni? Duże oczy? Wydatne usta? A może nienaganna figura? Co jeśli nie do końca odpowiadamy standardom panującym w danej chwili?
Będąc nastolatką byłam bardzo niezadowolona ze swojego wyglądu. Nie doceniałam potencjału, który we mnie drzemał, ponieważ zawsze znalazł się ktoś, kto swoją uwagą sprawiał, że czułam się gorzej. Po latach zauważyłam, że te uwagi miały się nijak do rzeczywistości … a prawda leżała zupełnie gdzie indziej. Dopóki sami nie odnajdziemy piękna w sobie, dopóty nie będziemy nigdy zadowoleni z tego, jak wyglądamy oraz z tego, jak postrzegają nas inni. Kanony piękna ulegają nieustannym zmianom, ale piękni i wartościowi ludzie zawsze będą postrzegani jako ci, którzy mogą być wzorem dla innych. Dzisiaj mam zaszczyt przedstawić wam Helenę – autorkę bloga Lifestyle by Helena Rojek – Osowska, modelkę plus size, szczęśliwą mamę oraz żonę.
Passion Piece: Czy mogłabyś powiedzieć moim czytelnikom kilka słów o sobie?
Helena: Wiesz, że jest to jedno z najtrudniejszych dla mnie pytań?! Nigdy nie wiem co mogłabym o sobie opowiedzieć, a w szczególności w tych kilku magicznych słowach. Hmm … no to może przedstawię takie podstawowe dane, że jestem mężatką pełniącą od niemal roku rolę matki. Są to role społeczne, które dane mi było przeżywać dość szybko mimo mojego młodego wieku. Mając 21 lat wyszłam za mąż, a rok później urodziłam swojego najukochańszego szkraba. Na tym jednak nie kończą się moje życiowe zadania, ponieważ ci, którzy mnie obserwują doskonale wiedzą, że prężnie rozwijam się w blogowym światku, pełnię również rolę modelki plus size, jak i organizatorki różnego rodzaju eventów. Uogólniając oczywiście!
Passion Piece: Skąd wziął się pomysł na prowadzenie bloga?
Helena: Pomysł na prowadzenie bloga zrodził się zupełnie przypadkiem. Pamiętam jakby to było wczoraj, kiedy naszła mnie pierwsza myśl, pierwszy pomysł, aby dzielić się swoimi przemyśleniami dotyczącymi rzeczywistości z szerszym gronem odbiorców. Większość z nich zapisywałam w zeszytach, ale również na kartkach, na chusteczkach higienicznych czy w notatniku – w telefonie. O dziwo, jak robiłam ostatnio remanent w swoich czterech kątach, to doliczyłam się około czterdziestu pięciu takich zeszytów. Samych zeszytów – nie licząc tych kartkowych skrawków – czy chusteczek.
Zawsze coś inspirowało mnie do wypowiadania się – jednak zbyt wiele myśli uciekało mi, ulatniało się w mgnieniu oka, dlatego też nie nadążałam się nimi dzielić z innymi. W końcu, gdy zaczęłam umawiać się na pierwsze sesje zdjęciowe, zrozumiałam, że brakuje mi do tych zdjęć historii. Nie każdy ma tak samo bogatą wyobraźnię jak ja, aby móc ujrzeć opowieść jaką chciałabym przekazać. Co za tym idzie brakowało mi wyrazistości w moim portfolio. Za wszelką cenę chciałam uniknąć tak zwanych „ładnych zdjęć”.
Passion Piece: Jak zaczęłaś swoją przygodę z modelingiem?
Helena: Tak samo spontanicznie, jak swoją przygodę z pisaniem. Wraz z przyjaciółkami uczęszczałam na kółko fotograficzne, w ramach którego poszerzałyśmy swoją wiedzę w dziedzinie fotografii pod czujnym okiem pani profesor Dziewiałtowicz. Pewnego razu, na jednych z zajęć pojawiła się propozycja, abyśmy nieco rozszerzyły swój zakres fotografowania – o zdjęcia modeli. Ludzi. Pomysł wydał nam się doskonały – tylko, że jedynym problemem był brak modela lub modelki. A że byłyśmy dość pomysłowe – doszłyśmy do wniosku, że jedna z nas może z powodzeniem wczuć się w rolę modelki. I jak pewnie się już domyślasz – tą modelką zostałam ja sama. Aż do dzisiaj. Zmieniłam stronę obiektywu. Choć muszę przyznać, że zdarza mi się jeszcze robić zdjęcia – ale już bardziej hobbistycznie, do albumu rodzinnego.
Passion Piece: Czy łatwo jest pogodzić karierę z życiem rodzinnym?
Helena: Zawsze rozbawia mnie określenie „kariera”, ponieważ nasz kraj nie jest jakoś specjalnie gotowy na modelki plus size i trudno w tej branży odnieść sukces, który jest na tyle hmm … spektakularny, aby móc z niego utrzymać siebie, jak i swoją rodzinę. Co prawda w ostatnim roku moje życie zawodowe nabrało zawrotnego tempa, ale nie z powodu tego, że mam tak wiele zleceń – ale z tego, że sama realizuję autorskie projekty i współtworzę agencję plus size. Dlatego też, jeśli ktokolwiek pyta mnie o mój zawód, łatwiej jest mi powiedzieć, że jestem organizatorem, aniżeli tylko modelką plus size. Ale odpowiadając na Twoje pytanie, czy łatwo połączyć moją karierę zawodową – jakkolwiek rozległa by nie była – z życiem rodzinnym, to muszę przyznać, że łatwo nie jest. Często jestem w rozjazdach – co najmniej raz w miesiącu. Moja praca nie ma unormowanych godzin, ponieważ realizuję się w agencji eventowej JeyJey do godziny 17.00, a później zajmuję się sesjami zdjęciowymi, kampaniami czy też A&H Agencją Plus Size. Nieraz, kiedy wieczorem znajdę chociaż chwilkę, aby móc spędzić ją z mężem i dzieckiem – to jestem zbyt zmęczona na jakieś wariackie ekscesy. Mówię wariackie, ponieważ moje dziecko jest na etapie szaleńczego raczkowania, podrygiwania i nauki chodzenia. Mimo to, rodzina jest dla mnie jedną z ważniejszych wartości i zawsze mam zasadę, że w ciągu tygodnia, kiedy nie ma gorącego okresu – robię sobie jeden dzień tylko dla rodziny. Zazwyczaj jest to niedziela – jeden jedyny dzień, kiedy jestem niedostępna dla innych i spędzam go ze swymi bliskimi. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie. Ale cieszę się z tego, że mam komfort pracowania swym trybem i to ja decyduję, kiedy należy mi się „przerwa”.
Passion Piece: Co doradziłabyś dziewczynom, które również chciałyby spróbować swoich sił w modelingu?
Helena: Osobiście mogę doradzić, aby nie bały się ryzykować. Z własnego doświadczenia wiem, jak demotywujące mogą być uwagi padające na castingach. Sama na nie uczęszczałam – i nieraz słyszałam, że jestem za gruba czy za chuda, przy rozmiarze 38/40. Ale ten etap mam już za sobą. Nie muszę chudnąć czy tyć, zmieniać się pod jedno zlecenie za wszelką cenę. Moim zdaniem najważniejszą rzeczą w modelingu jest swoista pewność siebie – ale nie arogancja – tylko samokontrola. Świadomość samej siebie. Swojej wyjątkowości oraz niepowtarzalności. To Ciebie czyni unikalną oraz godną tego, aby móc rozwijać się jako modelka. Masz pokazać siebie – wygląd też – ale i charakter. Dzięki swojej wewnętrznej sile zostaniesz odkryta – może przeze mnie?!
Passion Piece: Co jest najtrudniejszego w sesjach zdjęciowych?
Helena: W tej chwili jestem na takim etapie, że nie odczuwam trudności w pozowaniu do zdjęć. Nie chcę zabrzmieć nieskromnie, ale taka jest prawda. Do każdej sesji zdjęciowej przygotowuję się pieczołowicie i przed realizacją dowiaduję się wszystkich szczegółów – czy to od projektanta, czy od fotografa, aby móc przewidzieć jaki klimat chcą przedstawić w kadrach. Może jedną z takich mało komfortowych sytuacji są pierwsze minuty przy pierwszej współpracy, kiedy osoby współpracujące jeszcze dobrze się nie znają.
Passion Piece: Piękno niejedno ma imię … jak do tego przekonać społeczeństwo?
Helena: Społeczeństwo jest masą ludzi, której moim zdaniem nie da się od tak do czegoś przekonać, ponieważ jeden krzyk wśród tłumu ludzi staje się niesłyszalnym szeptem. Tworząc kampanię pod hasłem „Piękno niejedno ma imię”, zależało mi przede wszystkim, aby trafić choć do jednej osoby. Osoby, która przekaże to dalej. Powiedzmy, że kobieta powiedziała o tym swojej koleżance, ta swojej mamie, a ona swojej siostrze i tak dalej. Dzięki temu rodzi się świadomy odbiorca, który za pomocą poczty pantoflowej przekazuje informację dalej i dalej. Wiem, że przez to proces przekonywania, a raczej uświadamiania społeczeństwa jest trudny, żmudny – i czasem nawet nie daje pożądanego rezultatu, to dla mnie sukcesem jest to, że istnieje nieznajoma mi kobieta, która powiedzmy choruje na bielactwo i dzięki mnie odważy się wyjść w bikini na plażę. Dla siebie. Czując się piękną, unikalną, inną, a co za tym idzie prawdziwą.
Passion Piece: Czy masz jakieś inne pasje?
Helena: Posiadam wiele pasji, na które niestety w chwili obecnej nie mam czasu. Jedną z nich jest teatr. Kocham również windsurfing. Nie masz pojęcia jak tęsknię za słonym posmakiem wody na ustach i za tym powiewem wiatru we włosach. Za odciskami na dłoniach od bomu, czy też za wolnością jaką można poczuć będąc pośrodku bezkresu.
Passion Piece: Jaki jest twój przepis na sukces?
Helena: Nie mam recepty ani przepisu na sukces, ponieważ w moim przekonaniu nie ma czegoś takiego. Jest to hmm … oszukiwanie samego siebie – że wystarczy zrobić to, to i to, co sprawi, że od razu znajdziesz się na szczycie. Każdy z nas ma inną drogę, którą obierze. Każdy z nas ma inne zadania, które będzie musiał wykonać. Od nas jedynie zależy, jak i od naszego zaangażowania, czy ten swój sukces odniesiemy. Chyba nie muszę przypominać o tym, że każdy z nas ma inną, własną definicję sukcesu. Moją taką hmm … radą – jest nauka podnoszenia się z kolan. Jeśli upadłeś bądź upadłaś to powstań, otrzep kurz z kolan, wyprostuj się, unieś lekko głowę i krocz dalej ku swym marzeniom. Daj sobie trochę czasu i bądź cierpliwy oraz pokorny. Doceniaj dary losu, które nieraz będą tak samo nieprzydatne, jak kolejna para skarpet pod choinką na Święta Bożego Narodzenia.
Passion Piece: Gdzie widzisz siebie za kilkanaście lat?
Helena: Kiedyś z łatwością przychodziło mi odpowiadanie na to pytanie, jednakże teraz, kiedy jestem nieco mądrzejsza o życiowe doświadczenia, nie potrafię. Jest tak wiele zmiennych, tak wiele niezależnych ode mnie, że za kilkanaście lat mogę zajmować się zupełnie czymś innym niż teraz. Ale gdyby była to forma życzenia – do złotej rybki – to chciałabym, abym za te kilkanaście lat mogła wieść bezpieczne i spokojne życie, realizując się w swoim zawodzie.
Passion Piece: Jakim mottem podzieliłabyś się z moimi czytelnikami?
Helena: Podzielę się swym ulubionym cytatem, który towarzyszy mi od czasów gimnazjalnych, kiedy to po raz pierwszy natrafiłam na film „Stowarzyszenie Umarłych Poetów”. Czyli „Carpe Diem”.
Passion Piece: Dziękuję Ci bardzo za tą rozmowę, która mam nadzieję okaże się być inspiracją dla wielu dziewcząt, które chciałyby odmienić swój los oraz zacząć spełniać swoje marzenia.
Istnieje tak wiele odcieni piękna, jak wielu jest ludzi. Każdy z nas ma coś do zaoferowania światu, nawet jeśli czuje, że nie pasuje do standardów narzuconych społeczeństwu poprzez popkulturę. Dlatego staraj się pokochać siebie oraz pracować na swoimi słabościami, tak by ktoś kiedyś w przyszłości mógł powiedzieć, że wniosłeś lub wniosłaś coś pozytywnego w jego życie. Nie bój się podążać za marzeniami, bo dzięki nim możesz stać się naprawdę szczęśliwym człowiekiem.
Do usłyszenia!
Wasza,
Passion Piece
Strony warte odwiedzenia: http://hrro.pl/ www.ah-ah.pl www.urodziny.jeyjey.pl
Photo by Helena Rojek – Osowska
I love her confidence and her energy! She's stylish and has a story to tell! KUDOS!
I also love this combination of elegance, confidence and energy! :)
Love the interview! I find posing in front of the camera so difficult. I love that she has found the confidence to do so. Krissy | https://www.thoughtfullyunraveled.com
I also find posing in front of the camera difficult, and I usually like 1 picture out of 100 pictures! :D
A woman with confidence is one I envy. I need more woman like this around me.
I also envy such women, as I'm not confident at all! :)
What an interesting interview! I enjoyed getting to know the story behind this confident woman! Thank you!
I'm so happy to hear that you enjoyed reading this interview! :)
I love reading interviews! You are so confident and stylish at the same time. I need to know more people like you!
She can be a role model for many women! :)
Super inspired by her spirit and fun attitude! I’m a mama too!!
Glad to hear that Helena occurred to be an inspiration for you! :)
What a good interview you made a lot of us suffer of lack of self confidence and self love because the society puts stereotypes that we cannot follow. I like the fact that Helena embraces who she is and loves herself.
There are too many stereotypes in the world, and it depends only on us whether we make people forget them or not ... but it's not an easy task! :)
What a fun and inspiring interview! I love reading about strong, courageous women! Great passion piece :)
Thank you! I also love reading and writing about strong and corageous women! :)
What an inspirational read! Really need more confident and strong people like you around.
When we are surrounded by such people we also become stronger and more confident. :)
It's really interesting how things come about when you're not looking for them. I love how she became a model. What a fun read. Thanks for sharing!
We never know what life has in store for us until we finally find it. :)
This was a great read! She is such an inspiration! I can not wait to checkout her blog! prettyonadime.com
I'm happy to hear that you like Helena, unfortunately her blog is written in Polish. :)
The first thing I want the world to stop doing is addressing anyone by their size. In my eyes Helena is a model, a talent and a go better. Her size isn't her identity and it certainly isn't a negative. The negative is in the minds of narrow minded people.
You're right! There are as many shades of beauty as many people in the world. Everyone is unique and beautiful, it's enough not to be led by prejudices. :)
What a great feature! Helena is such an inspiring person and a good role model for other girls too!
I couldn't agree more with you! Great to hear that you enjoyed reading this interview! :)
Thank you so much for sharing a piece that showcases someone with such a beautiful spirit and self-confidence.
Thank you for such a kind comment! Presenting such people is a real pleasure. :)
This was a really fun read ! She sounds like a really awesome woman!
She is a real superwoman! :)
As a plus-sized woman myself, it gave me a great feeling to read her opinions! I LOVE her attitude, and how she's branding herself as an organizer and not just a plus-size model. She is groundbreaking!
That's great that Helena breaks the stereotypes and does such a great job! :)
Helena, you're such an inspiration! How cool that you're a plus size model as well as a blogger. It's so awesome to get to know you through this interview. Thanks for posting this, Natalia.
Thank you for your kind comment! I'm happy you liked this interview! :)
Inspiring interview! She is awesome! More interview like this, please!
Hope you'll also enjoy reading the following interviews! :)
Loved this interview! Very inspiring!
Thank you for your kind words! <3
I loved reading about Helena - such a wonderful person. I especially love her answer about being confident without being arrogant and to be self-aware.
I'm happy you loved reading about Helena, as she can be a real inspiration for women! :)
So good to know Helena. She is inspiring. Good questions asked.
I'm glad you liked the interview and the questions! :)
She's gorgeous! I love her outlook in life. We need more people like her!
Definitely, we need more people like her! :)
Wow, this is a beautiful post! I think that women especially struggle to define ourselves as beautiful. I know I'm super self-conscious of how I look, and I hate having my picture taken. Good for Helen for going out there and proving that beauty exists in all of us!
We pay too much attention to the way we are perceived by others. It takes a lot of time to accept oneself and to feel comfortable in one's skin. :)
Wow - what an inspiration! She's so interesting and beautiful! Charlie | www.thebarefootangel.com
Happy to hear that you like Helena! :)
Thanks for this informative interview. I know when I've worked with other photographers it was sometimes difficult to get comfortable, but that's all a part of the world. www.ohtobeamuse.com
Working with different photographers can be difficult at times, but I bet that professional models can handle it well. :)
She is so intelligent and inspiring! I love how honest she is about balancing her career and personal life - it's all so true.
Following one's career makes it difficult to balance career and personal life, it demands lots of work not to neglect any sphere of life. :)
One thing I took from this interview is to never stop learning. She got into modeling and writing from a class which inspired her to get to where she is now.
I think that learning is a lifelong process and we should try to take an active part in it as long as we can. :)
Really felt inspired while reading this. A great reminder of self-love and always having confidence!
Sometimes we don't realise the importance of self-love and confidence ... as they are very needed in life. :)
This was such a great interview! Very inspirational to women!
I'm glad you find this interview inspirational to women! :)
What a great showcase of a truly global issue among women - what determines beauty. I love how her confidence in who she is really is reflected in her words, passion, and way of life. Thanks for sharing! I look forward to hearing more!
I'm so happy to hear that you find this topic important. Hope you'll also enjoy reading the following interviews! :)